W uroczystościach, które odbyły się 12 września w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie wzięło udział ok. 7 tys. osób, wśród nich przedstawiciele władz państwowych z prezydentem RP Andrzejem Dudą na czele, a także kilkunastoosobowa reprezentacja naszej diecezji.
Historyczny moment
Liturgii przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Ważnym elementem liturgii było odczytanie listu papieża Franciszka: ,,Naszą Apostolską władzą zezwalamy, aby czcigodny Sługa Boży Stefan Wyszyński, (…) który poświęcił swoje życie jedynemu Bogu i był niestrudzonym obrońcą oraz heroldem godności każdego człowieka (...), a także Czcigodna Służebnica Boża Elżbieta Czacka (w świecie: Róża), fundatorka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, która pozbawiona używania światła oczu, oczami wiary rozpoznała Chrystusa – światłość świata – i z miłującą wiernością świadczyła o Nim wobec kroczących w ciemności ciała oraz ducha, byli odtąd nazywani Błogosławionym”. Po odczytaniu listu odsłonięto wizerunki nowych błogosławionych oraz w uroczystej procesji wniesiono relikwie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Radość i wdzięczność
Radość przepełniła nasze serca, że osoby tak bardzo nam bliskie będą wstawiać się za nami u samego Boga, będą upraszać nam łaski. Pokazali nam, że miłość jest w stanie pokonać wszelkie trudności. Dwoje ludzi, którzy żyli wcale nie w tak odległych czasach pokazują, że można żyć miłością pomimo trudności, cierpienia, krzyża. Matka Czacka mówiła, że „nie ma przeszkód dla tych co kochają Jezusa”. Osoba, która traci całkowicie wzrok, nie narzeka, ale dziękuje Bogu za ten krzyż, bo to jej pokazuje, co ma w życiu czynić. Kardynał Wyszyński w czasie aresztowania i internowania, mimo wielokrotnych szykan ze strony oprawców mówił, że „nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził” oraz „ten kto nienawidzi, już przegrał”. Jakże piękne i aktualne słowa. Dziękujemy Bogu i ludziom, którzy przyczynili się, że mogliśmy uczestniczyć w tym ważnym dla nas wydarzeniu.
Wzór dla młodych
Możliwość uczestnictwa w tak ważnym wydarzeniu dla naszego Kościoła i reprezentowanie młodzieży naszej diecezji była niesamowita. Choć urodziliśmy się kilkanaście lat po śmierci Prymasa Tysiąclecia oraz m. Elżbiety Czackiej, to ich postacie, przykład życia i nauka nie są nam obce. Kardynał Wyszyński zwykł mówić: „Po to gromadzimy, abyśmy mieli co rozdawać”. Jest to idealna wskazówka dla nas młodych, współodpowiedzialnych za kształtowanie młodzieży do dalszej działalności w naszej wspólnocie, jaką jest Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.