Reklama

Wiadomości

Kapłani niezłomni

„Trzeba było niezwykłej, heroicznej nadziei, aby (...) dobitnym słowem i śmiałym czynem tworzyć przestrzeń wolności dla gnębionych rodaków” – podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście z okazji Narodowego Dnia Pamięci Duchownych Niezłomnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Belwederze odbyły się uroczystości nadania odznaczeń państwowych niezłomnym kapłanom. Prezydent RP nadał odznaczenia – Krzyże Orderu Odrodzenia Polski oraz Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości – czternastu duchownym. – Odznaczenie od pana prezydenta to wielki zaszczyt dla nas, ale także podziękowanie dla naszych rodziców, którzy nas wychowali. Oni nauczyli nas, jak stać pod krzyżem, ale także wskazali, że krzyż prowadzi do zmartwychwstania. Traktuję tę uroczystość jako uhonorowanie również wielu anonimowych kapłanów, którzy formowali całe pokolenia Polaków i wskazywali, że Ojczyzna jest najwyższą wartością – powiedział Niedzieli ks. Waldemar Szczurowski, który został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Obrona praw wierzących

Reklama

Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Duchownych Niezłomnych prezydent skierował list do odznaczonych kapłanów. „W imieniu wolnej Rzeczypospolitej z serca dziękuję za Waszą prawość, poświęcenie i hart ducha. Za msze święte w intencji Ojczyzny i płomienne, krzepiące kazania, za towarzyszenie ludziom Solidarności, a szczególnie strajkującym, internowanym, uwięzionym i prześladowanym. Dziękuję za udzielanie schronienia działaczom antykomunistycznym, użyczanie pomieszczeń parafialnych twórcom prasy podziemnej i autorom niezależnych koncertów, spektakli i wykładów, za ich wspieranie w wymiarze duchowym, materialnym i organizacyjnym. Proszę o przyjęcie wyrazów najwyższego uznania za inspirującą, nieugiętą postawę w obliczu szykan i nacisków komunistycznej policji politycznej” – napisał Andrzej Duda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dekoracji odznaczonych kapłanów w imieniu prezydenta Dudy dokonała szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych. – Dziś dziękujemy zarówno za waszą godną postawę, jak i za postawę tych, których z imienia i nazwiska nawet nie znamy. Myślę o tych wszystkich, którzy uczyli nas religii w ciasnych salkach, organizowali oazy, pielgrzymki i rekolekcje. O tych wszystkich kapłanach, którzy w strasznych czasach potrafili budzić miłość do Boga, Ojczyzny i do Kościoła – podkreśliła minister.

Dla Ojczyzny i Kościoła

Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych to święto państwowe obchodzone 19 października, w rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, ustanowione w hołdzie „bohaterom, niezłomnym obrońcom wiary i niepodległej Polski”. Święto przypomina o roli, którą odegrali duchowni w obronie oraz kształtowaniu postaw patriotycznych. W okresie zaborów to właśnie kapłani często byli depozytariuszami utraconej państwowości.

Wśród odznaczonych Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski znalazł się m.in. ks. dr Henryk Rykała z archidiecezji przemyskiej. Wyświęcony w 1958 r. kapłan przez wiele lat był duszpasterzem w Jarosławiu oraz wykładowcą i wychowawcą w seminarium duchownym. – To odznaczenie jest dla mnie zaskoczeniem, bo moja działalność publiczna i współpraca z Solidarnością nigdy nie były bardzo nagłaśniane. Nie zabiegałem o odznaczenie, ale chyba ktoś mnie odnalazł – powiedział Niedzieli ks. prał. Rykała – Oczywiście, byłem na cenzurowanym przez komunistyczne służby. Ukarano mnie np. za procesję Bożego Ciała albo zabrano pieniądze zbierane na kościół, ale bohaterem się nie czuję. Dziś dziękuję Bogu, że po prostu mogłem robić to, co uważałem za słuszne dla Ojczyzny i Kościoła.

2021-11-02 13:06

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patrzyliśmy jak zahipnotyzowani na opustoszały dziedziniec

Niedziela Ogólnopolska 10/2019, str. 38-39

[ TEMATY ]

niezłomni

Mateusz Wyrwich

Mieczysław Chojnacki „Młodzik”

Mieczysław Chojnacki „Młodzik”

Kiedy usłyszał wyrok śmierci, nawet go to nie zdziwiło. Miał 27 lat. Ów brak zdziwienia zaniepokoił natomiast przewodniczącego komunistycznego sądu Edwarda Hollera, który zapytał skazanego, czy zrozumiał wyrok. Ten ze spokojem odpowiedział: Tak

W marcu kapitan Mieczysław Chojnacki ps. Młodzik kończy 95 lat i nieco narzeka na swoją pamięć. Kiedy więc czegoś nie jest pewien, każe sięgnąć do wydanej przed 16 laty swojej książki „Opowiadanie «Młodzika»”, w której, jak mówi, „na gorąco” zawarł swoje wrażenia z lat 40. i 50. ubiegłego wieku.
CZYTAJ DALEJ

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje życie pięknym!

2025-01-16 10:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

BP Episkopatu

Przemiana wody w wino była „początkiem znaków” Jezusa na ziemi. Był to cud podtrzymania radości ziemskiej, radości związanej z miłością. Jezus przemienił wodę w wino i kazał sługom roznosić je gościom. Wiara mówi, że w życiu wiecznym, które – mówiąc obrazowo – przypominać będzie też radosną ucztę, już sam Jezus będzie usługiwał zbawionym winem wiecznej radości.

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli. Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Kultura szybkich spełnień

2025-01-17 07:40

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Ktoś nazwał tę kulturę konsumpcyjną z zachodu kulturą natychmiastowych spełnień. Popatrzmy jak trudy życia mogą stać się punktem wyjścia do duchowego wzrostu?

Przypomnę historię Róży Kozakowskiej, polskiej sportsmenki paraolimpijskiej. Jej życie pełne było trudności i bólu, od trudnego dzieciństwa po ciężką chorobę. Jednak to właśnie te braki i przeciwności stały się fundamentem jej sukcesu i głębokiej wiary. Wspierana przez wiarę, Róża Kozakowska nie tylko osiągnęła sukcesy sportowe, ale także dała świadectwo, że w trudnych chwilach można odnaleźć siłę w Bogu. Jej historia przypomina, że prawdziwe bogactwo tkwi w sile ducha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję