Te słowa wypowiedział ks. dr Przemysław Sawa podczas październikowej katechezy w Hałcnowie. Prelekcja pt. Wróć do Wspólnoty była kolejną z tegorocznego cyku mającego na celu odnowę wiary. Ksiądz Sawa, misjonarz miłosierdzia i duszpasterz Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody z Bielska-Białej w wystąpieniu starał się zdiagnozować niełatwą sytuację współczesnego Kościoła i nakreślić drogi prowadzące do ożywienia wiary i poczucia obecności we wspólnocie wierzących. Wezwał też do nawrócenia pastoralnego i odwagi świadczenia o Jezusie.
– Źródła kryzysu Kościoła leżą w nas. My nie możemy obwiniać świata za to, że ludzie odchodzą z Kościoła. Popatrzmy na siebie – mówił kapłan, podkreślając że pandemia wcale nie jest problemem, ale odsłoniła to, co już od pewnego czasu w Kościele nabrzmiewało. Wśród negatywnych zjawisk wskazał m.in. na poczucie niższości wierzących wobec świata, indywidualizację wiary przejawiającą się w absolutyzacji własnych doznań i religijnych emocji. Za główną przyczynę kryzysy uznał brak doświadczenia żywego Jezusa, przekonania do wiary, zamknięcie się w wygodnych schematach.
Za papieżem Franciszkiem ks. Sawa wezwał do duszpasterskiego nawrócenia i do wejścia na drogę misji. – Chodzi o Ecclesia Uscita – Kościół wychodzący, misyjny. Nie taki, który konserwuje wiarę w nim będącym, ale wychodzący odważnie do ludzi, tam gdzie oni są – podkreślił misjonarz miłosierdzia powołując się na papieska encyklikę Evangelii Gaudium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu