Betlejemskie światło pokoju dotarło do Legnicy w sobotę 17 grudnia. Była okazja do wspólnej modlitwy i zaprezentowania swojej organizacji harcerskiej. Przy tej okazji bp Siemieniewski podkreślił, że prawdziwy pokój płynie od jedynego źródła, jakim jest Jezus Chrystus. To Jego światło ujrzeli pasterze w Betlejem, którzy przybyli, aby oddać mu pokłon. To Boże światło zanieśli później do innych. Takie jest również przesłanie tego znaku, który już od wielu lat przekazywany jest na całą Europę.
Historia zwyczaju
Diecezjalny duszpasterz harcerzy ks. Stanisław Bakes, przypomniał genezę tego wydarzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Pojawiło się ono już w 1986 r. w Austrii, w Linzu, w środowisku skautów. Od tego momentu każdego roku przedstawiciele skautów udają się do betlejemskiej groty Narodzenia Pańskiego, by stamtąd zanieść światło do różnych miejsc. Jest ono przewożone samolotem do Wiednia, a stamtąd rozchodzi się po Europie. Nam światło przekazali skauci ze Słowacji – powiedział ks. Bakes.
W tym roku hasłem towarzyszącym przekazywaniu ognia są słowa: „Światło nadziei”.
Reklama
– W czasie pandemii, kiedy ludzie ogarnięci są lękiem, nadzieja jest potrzebna wszystkim, dlatego niesiemy światło do różnych instytucji, szpitali, domów opieki, kościołów, szkół. Od wielu lat przybywamy także do domu biskupa legnickiego – dodaje ks. Stanisław. Przypomniał też, że w tym roku działania duszpasterskie w parafiach dokonują się pod hasłem: „posłani w pokoju Chrystusa”. To hasło mocno wpisuje się w formację, która odbywa się w organizacjach harcerskich.
– Zatem niosąc to światło innym, realizujemy także nasze zobowiązania zawarte w przyrzeczeniu harcerskim. Przypominamy też, że Chrystus jest światłem dla narodów, dla świata – zaznaczył.
Słowo skautów
Grzegorz Gielert i Radek Łazur z hufca Skautów Europy podkreślają, że przekazywanie światła pokoju to nie tylko symboliczny gest. – Wierzymy w to, że Słowo stało się Ciałem, że Chrystus przyszedł na świat. Staramy się zatem, aby w formacji skautowej przez różne nasze działania urzeczywistnia się przesłanie Ewangelii – mówią.
Dzielenie się światłem
Podczas spotkania bp Siemieniewski odczytał fragment Ewangelii o pasterzach w Betlejem. – Ten znak przekazywania światła z Betlejem po całej Europie przypomina, że płomień zapala się od płomienia, a przekazywany jest z rąk do rąk. Podobnie jest z dobrą nowiną o narodzeniu Jezusa. Ona przenosi się z serca do serca. To zaś generuje dobre czyny wyrażane w miłości, pomocy, wyciągniętej dłoni – mówił biskup.
Zauważył też, że udział w tym przekazywaniu światła biorą skauci i harcerze. To świadczy o tym, że w ich formacji mieści się myślenie szersze, niż tylko o sobie. – Chcą tę dobrą nowinę zanieść innym i swoją służbą pomagać wszystkim wokół – zauważył biskup legnicki, dziękując za te odwiedziny.