Pielgrzymi modlili się, by Matka Boża pomogła im pamiętać o tych, którzy pośród codziennego zabiegania pozostają w zapomnieniu. Był to czas wdzięczności wobec ludzi, których spotkali w życiu. – Dlaczego warto pamiętać? W ten sposób pogłębiamy więzi z drugim człowiekiem i przygotowujemy się do pełni miłości w niebie. (...) Każdy człowiek jest chciany i kochany przez Pana Boga, bez wyjątku – powiedział 30 stycznia, w Dzień Pamięci o Zapomnianych, ks. Janusz Kumala, marianin, kustosz licheńskiego sanktuarium. – Ważne jest, by uświadomić sobie, że prawdziwa miłość nie zapomina, ale sprawia, że bliskich nieustannie niesiemy w naszym sercu. Żaden człowiek nie pojawił się na naszej drodze przypadkowo, był dla nas darem w określonym czasie. Ta obecność buduje naszą tożsamość, choć czasem sobie tego nie uświadamiamy. Uczymy się na ziemi miłości wobec ludzi, a Eucharystia budzi w nas tęsknotę za Panem Bogiem, życiem w Jego miłości każdego dnia – dodał.
W Muzycznych Jasełkach, kończących cykl świąteczno-noworocznych koncertów, pojawili się artyści związani przede wszystkim z Chórem Bazyliki Licheńskiej, a także np. z Teatrem Wielkim w Poznaniu. Śpiewacy, wykonując kolędy, opowiedzieli historię narodzin Pana Jezusa. Utwory śpiewane przy akompaniamencie Jacka Hyżnego przeplatane były fragmentami biblijnymi, czytanymi przez narratorkę Katarzynę Rybarczyk. To właśnie słowa z Ewangelii były kanwą dla całego scenariusza. Zebrani usłyszeli kołysanki śpiewane Jezusowi, a oczami duszy widzieli spieszących do Betlejem pasterzy oraz Mędrców, którzy chcieli złożyć hołd nowonarodzonemu Królowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu