Wiele jest dróg prowadzących do Boga, a jedną z nich jest świat, w którym żyjemy, ponieważ dzieło stworzenia objawia niemało z natury Boga. Otaczający nas świat skłania do podziwu dla stworzenia i wdzięczności wobec Stwórcy. Szczególne miejsce w świecie zajmuje człowiek, który wypowiada pieśń chwały: „Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!”. Pełne objawienie tego, kim jest Bóg – Ojciec, Syn i Duch Święty – dokonywało się w długiej historii zbawienia, której trzon stanowiły dzieje Izraela jako ludu Bożego, i osiągnęło apogeum w przyjściu Jezusa Chrystusa. Na kartach Starego Testamentu natrafiamy na wiele intuicji wskazujących na bogactwo wewnętrznego życia Boga. Jedna z nich pochodzi z Księgi Przysłów i ukazuje Mądrość zrodzoną przed stworzeniem. Uosobiona Mądrość towarzyszy Bogu w dziele stworzenia świata i człowieka, a jej nadzwyczajne przymioty sugerują, że stanowi część odwiecznego istnienia Boga.
Czytanie z Ewangelii według św. Jana przypomina słowa Jezusa, że w Nim objawiła się moc i mądrość Boża, widoczne w Jego nauczaniu i czynach oraz potwierdzone w zbawczej śmierci i chwalebnym zmartwychwstaniu. Uznanie Jezusa jako Pana, czyli Boga, i pójście za Nim nie przychodzi łatwo, bo nie jest tylko rezultatem namysłu czy przejawem dobrych chęci. Wymaga zawierzenia Bogu i przyjęcia Jego łaski, w czym urzeczywistnia się działanie potwierdzające moc Ducha Świętego. Właśnie Duch Święty wspomaga nas w uznaniu prawdziwej tożsamości Jezusa Chrystusa, a zatem również w wyznaniu wiary, że Bóg jest jedyny, lecz istnieje jako Najświętsza Trójca. W tym miejscu chrześcijaństwo różni się zasadniczo od dwóch innych religii monoteistycznych – judaizmu i islamu. W naszej wierze znalazła wyraz pełna prawda o Bogu, która niesie ze sobą istotne przesłanie: nie ma innej drogi do Ojca jak tylko ta, która prowadzi przez Syna. Nawet ci, którzy nie uznają bóstwa Syna, a tym samym bogactwa wewnętrznego życia Boga, jeśli żyją zgodnie ze swoim sumieniem, będą usprawiedliwieni dzięki zbawieniu, którego dokonał Syn.
W Liście do Rzymian św. Paweł podkreśla, że najważniejszy owoc wiary w Jezusa Chrystusa, którym jest usprawiedliwienie, przynosi chrześcijaninowi dar pokoju z Bogiem. Ten dar ma dwa wymiary – przyszły i obecny. Przyszły wymiar wychodzi poza granice doczesności i ma charakter eschatologiczny, gdyż „chlubimy się nadzieją chwały Bożej”, zapewnionej przez łaskę, w której trwamy. Z kolei wymiar obecny zmusza do gruntownego przewartościowania wszystkiego, co nas spotyka. Trzeba więc starannie i wciąż na nowo podejmować przemyślenie stopniowania, jakie przedstawił Apostoł Narodów: „(...) chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota – nadzieję”. Dlatego prawda o Bogu jako Ojcu, Synu i Duchu Świętym znajduje odwzorowanie w trzech cnotach głównych, na których trzeba budować życie każdego chrześcijanina: wierze, nadziei i miłości. Są nierozłączne, bo nawzajem siebie potrzebują i wzajemnie się karmią. Święty Paweł wspaniale połączył wymiar eschatologicznej przyszłości oraz teraźniejszości, gdy napisał: „A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu