Metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św., podczas której udzielił święceń prezbiteratu diakonowi Piotrowi Fedoryszakowi z Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.
Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni WSD, na czele z rektorem ks. prał. Ryszardem Selejdakiem oraz kapłani z rodzinnej parafii i parafii praktyk duszpasterskich nowego kapłana. W archikatedrze zgromadzili się jego rodzina i przyjaciele. Podczas Eucharystii śpiewała Schola Liturgiczna „Domine Jesu”. Głównym odpowiedzialnym za przebieg liturgii był ks. prał. Krzysztof Bełkot, ceremoniarz biskupi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Duchowa legitymacja
W homilii abp Depo przypomniał słowa św. Jana Pawła II z przemówienia do kapłanów w katedrze częstochowskiej z 6 czerwca 1979 r.: „Myślę, że kapłani polscy są bardzo mało klerykalni. Nie czują się klanem. (...) Świadectwo wiary żywej, czerpanej z Wieczernika, Ogrójca i Kalwarii – wiary wyssanej z piersi naszych matek – wiary ugruntowanej wśród ciężkich doświadczeń naszych rodaków – jest naszą duchową legitymacją, podstawą naszej kapłańskiej tożsamości. Wiemy, kim jesteśmy. Wiemy, że tacy, jacy jesteśmy, dzięki temu, czym jesteśmy, jesteśmy ludziom potrzebni. (...) Ale też trzeba stale czuwać, żeby nie rozwinęło się coś w niewłaściwym kierunku”.
Moc Bożej atrakcji
Reklama
„Nie mierzy się powołania ilością. (...) Nie mierzy się świętości cyfrą. Nie mierzy się powołania zakonnego ilością. Ale z drugiej strony cyfra też jest jakimś wskaźnikiem ewangelizacji, (...) więc i wam ta cyfra musi mówić o problemie zupełnie nie ilościowym, tylko jak najbardziej jakościowym, apostolskim. (...) Ewangelia działa mocą Bożej atrakcji, jak uczył św. Augustyn, ale ta Boża atrakcja zawsze posługuje się ludźmi” – kontynuował metropolita częstochowski za św. Janem Pawłem II z jego przemówienia do przełożonych zakonnych.
Komentując pouczenia św. Pawła Apostoła, abp Depo wyznał: – Uczynienie mnie biskupem nie uczyniło mnie właścicielem Kościoła, ale sługą Kościoła Chrystusowego, który On nabył Krwią swoją – i dodał: – Ewangelia przynosi nam obraz Jezusa zatroskanego, który lituje się nad ludźmi znękanymi i porzuconymi.
Świadomość daru
– W życiu i posłudze kapłana ważna jest świadomość daru uprzedzającego od Boga, zanim odpowie osobistym wyborem, aby z Boga była owa przeogromna moc przemieniająca ludzi słowem Ewangelii, posługą sakramentalną, zwłaszcza w konfesjonale i w Eucharystii – kontynuował metropolita częstochowski.
Arcybiskup zacytował również słowa św. Pawła VI, który jest patronem święceń nowego kapłana: „Kochać Kościół to obowiązek chwili. Kochać – to znaczy cenić go sobie i być szczęśliwym, że się doń należy. A to znaczy być mu odważnie wiernym, słuchać go i służyć mu, pomagać radośnie i ofiarnie w jego trudnym zadaniu”.
Jedność
Reklama
Celebrans podkreślił, że „ten papież był nie tylko nauczycielem i stróżem moralności chrześcijańskiej, ale żywym świadkiem znoszącym prześladowania z zewnątrz i wewnątrz Kościoła”. – Tym bardziej trzeba nam kochać Kościół, który jest Ciałem Chrystusa, ożywiony Duchem Świętym, a poprzez prawdę budowaną z Ewangelii rodzić jedność z Bogiem i między sobą – zwrócił się do nowego kapłana. – Bez tej jedności budowanej na Chrystusie nie będzie prawdziwej miłości i odpowiedzialności. Modlimy się dla ciebie o taką wierność łasce Chrystusowej, która będzie miłością wzrastającą. A ty, abyś był przejrzystym i żywym świadkiem wobec współczesnych wyzwań – zakończył abp Depo.
Kapłan – dobry pasterz
Przed święceniami prezbiteratu diakon Piotr Fedoryszak odbył rekolekcje, które poprowadził ojciec duchowny WSD w Częstochowie ks. Michał Pabiańczyk. – Główny temat rekolekcji dotyczył Dobrego Pasterza. Starałem się ukazać Dobrego Pasterza również od strony duszpasterskiej i praktycznej. Dobry Pasterz ma serce, z którego wychodzą dwa promienie: oczyszczający i dający życie. Kapłan ma być tym, który szuka owiec, pomaga im wrócić, poświęca za nie swoje życie. Jego zadaniem jest również błogosławić, a to znaczy „dobrze mówić”. Kapłan na wzór Chrystusa ma Bogu dobrze mówić o ludziach, wstawiać się za nimi – powiedział Niedzieli ks. Pabiańczyk.
Pokora
– Dla naszej archidiecezji to dzień szczególny. Gromadzimy się dzisiaj, aby się modlić za nowego kapłana, aby był napełniony darami Ducha Świętego, był kapłanem roztropnym, gorliwym na wzór Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, aby także był człowiekiem wielkiej pokory. W dzisiejszym świecie potrzeba pokory na wzór św. Franciszka z Asyżu i św. Antoniego Wielkiego, który na swojej lasce, którą się podpierał, miał wyryte słowa: Sola humilitas (tylko pokora). Dzisiaj człowiekowi, który jest zapatrzony w siebie, potrzeba kapłanów pokornych, posłusznych i świętych – podkreślił ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor WSD w Częstochowie.
Po prostu być
Reklama
Neoprezbiter Piotr Fedoryszak pochodzi z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu. Jako motto swojej posługi kapłańskiej wybrał słowa: „Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»” (J 21, 22). – Dla mnie to jest bardzo ważne zdanie. Nie mam się porównywać do innych, ale mam się przejąć tym, do czego powołuje mnie Bóg. On chce mieć mnie przy sobie – powiedział Niedzieli.
– Kapłan powinien być według Serca Jezusowego. To bardzo mocno wybrzmiało na rekolekcjach przed święceniami. Ojciec duchowny bardzo dużo mówił także o miłosierdziu Bożym. Miłosierdzie wypływa z Serca Jezusa. Kapłan ma być szafarzem tego miłosierdzia. Muszę się przyznać, że tak naprawdę pierwszy raz, właśnie podczas rekolekcji, odkryłem Dzienniczek św. Faustyny. Właściwie to przekonałem się i przełamałem do Dzienniczka – wyznał ks. Fedoryszak.
– Dla mnie bardzo bliskie są dzieła abp. Fultona Sheena, szczególnie jego książka pt. Kapłan nie należy do siebie. Nie jest to łatwa lektura, bo bardzo dużo jest w niej o cierpieniu kapłana. Bardzo bliski jest mi także o. Wilfrid Stinissen – karmelita i bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski – podkreślił i dodał: – Jako kapłan chciałbym po prostu być. Najważniejsze jest to, że się jest blisko z Chrystusem i z ludźmi.