Dom Apostołów to miejsce położone tuż obok Wawelu, gdzie spotykają się dzieci, młodzież i dorośli pragnący nieść światu Dobrą Nowinę. Tu kształtują swoje serca, szlifują umiejętności, uczą się, jak najlepiej mówić i świadczyć o Jezusie. Sercem ośrodka jest kaplica z Najświętszym Sakramentem, gdzie rok temu miało miejsce oficjalne otwarcie.
Jest lepiej!
– Jaki był to rok? – pytam o. Mariusza Kiełbasę, legionistę Chrystusa i dyrektora Domu Apostołów. – Ciekawy, pracowity i pobłogosławiony przez Pana Boga – mówi z radością, podkreślając, że udało się stworzyć naprawdę przytulne i piękne miejsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wspólnoty prowadzone przez legionistów Chrystusa w ubiegłym roku przeniosły się z niewielkiego mieszkania przy ul. Syrokomli w Krakowie do nowoczesnego wnętrza – z salkami formacyjnymi, kaplicą, kawiarenką i własnym ogródkiem! Tu mogą wzrastać i spotykać się w tym samym czasie. – Przed przeprowadzką każda grupa miała jeden dzień w tygodniu na formację, bo wszyscy byśmy się tam nie pomieścili. Teraz nawet cztery grupy gromadzą się jednocześnie, bo jest na to przestrzeń. Wychodząc z salek, spotykamy się w holu, w kawiarence i wzajemnie się inspirujemy – dodaje kapłan.
Reklama
Formacja w Domu Apostołów opiera się na 5 filarach. Pierwszym z nich jest kaplica, czyli miejsce spotkania z Mistrzem w ciszy serca. Kolejne to: wspólnota, formacja, apostolstwo i towarzyszenie. Młodzież prowadzi grupy dziecięce – przy koordynacji dwóch dorosłych liderek, w ten sposób przygotowując się do niesienia Dobrej Nowiny innym ludziom. Dorośli dzięki formacji znajdują w sobie odwagę do mówienia o Jezusie w miejscach pracy czy domu rodzinnym, gdzie mieszkają osoby niewierzące.
Wsłuchać się w potrzeby
W ostatnim czasie, obok działających od lat grup dziecięcych, młodzieżowych i dla osób dorosłych wytworzyły się nowe inicjatywy – formacja młodych małżeństw, a także integracja singli. Były to oddolne pomysły zaproponowane przez ludzi związanych z Domem Apostołów. – Przyszła do nas młoda para, która poszukiwała możliwości wzrostu wśród innych małżeństw z podobnym stażem. Podobnie było z naszą nową inicjatywą spotkań dla singli. Jedna dziewczyna stwierdziła, że mamy w mieście już sporo Mszy św. dla panien i kawalerów, ale nie ma wielu propozycji integracyjnych. Dlatego zaproponowaliśmy planszówki oraz speed dating (szybkie randki – przyp. red.) – wymienia o. Mariusz.
Co jest w dalszych planach? – Marzymy o stworzeniu programu dla katolickich liderów z innych wspólnot. Naszym charyzmatem jest formowanie apostołów, dlatego chcemy, żeby to był nasz dar dla Kościoła krakowskiego. Jeśli inne wspólnoty zobaczą potencjał liderski w konkretnych osobach, mogą je do nas przysłać, a my przez intensywny kurs przygotujemy je do tej szczególnej posługi w Kościele. Wrócą do swoich wspólnot ubogaceni, umocnieni, z właściwymi narzędziami. Wierzymy, że o to nas prosi Bóg, dając nam nasz charyzmat – mówi kapłan.
Czego można życzyć autorom prężnie rozwijającego się dzieła na kolejne lata? – Pokory, odwagi oraz wierności charyzmatowi i natchnieniom Ducha Świętego w tej trudnej posłudze formowania liderów, tak bardzo potrzebnej dzisiejszemu światu – mówi dyrektor Domu Apostołów.
Więcej informacji, również o możliwości dołączenia, znajduje się na stronie: www.dom-apostolow.pl oraz na Facebooku: www.facebook.com/dom.apostolow.