Dariusz Bożek, prezydent miasta oraz Jerzy Sudoł, starosta powiatu tarnobrzeskiego uczestniczyli w spotkaniu w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie, podczas którego rozmawiano o problemach oraz przyszłości tarnobrzeskiego krwiodawstwa. Spotkanie zorganizowano z inicjatywy wiceprezesa zarządu Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK „Barbórka” w Tarnobrzegu Zbigniewa Dendury. Klub „Barbórka” reprezentowała także sekretarz i skarbnik klubu Małgorzata Kucwaj. Głównym celem spotkania było przedstawienie pomysłów na odbudowanie bazy stałych krwiodawców w mieście i powiecie, ale także omówienie problemów z jakimi boryka się krwiodawstwo w Tarnobrzegu, a te najważniejsze to, brak stałego punktu poboru krwi – oddziału terenowego RCKiK oraz brak oddziału rejonowego PCK. Argumenty za powołaniem na nowo tych oddziałów w Tarnobrzegu przedstawili uczestniczący w spotkaniu członkowie nowego zarządu klubu HDK PCK „Barbórka” w Tarnobrzegu. Mowa była o tym, jak istotne dla odbudowania krwiodawstwa w Tarnobrzegu jest funkcjonowanie stałego punktu poboru umożliwiającego nieograniczone możliwości oddawania krwi. – Zwróciliśmy uwagę na możliwość pozyskiwania nowych krwiodawców wśród uczniów szkół średnich oraz słuchaczy szkół wyższych znajdujących się w Tarnobrzegu i powiecie tarnobrzeskim. Olbrzymi potencjał drzemie w znajdujących się na terenie Tarnobrzega i powiatu zakładach pracy, w służbach mundurowych, to przecież druhowie PSP i licznych jednostek OSP, funkcjonariusze policji, straży miejskiej, także wojskowi. W Nowej Dębie mamy przecież jednostkę wojskową, na naszym terenie działają strzelcy, są terytorialsi – mówił Zbigniew Dendura. Temat pozostaje otwarty. Dyrekcja RCKiK Rzeszów nie przekreśla szans na ponowne otwarcie stałego punktu poboru krwi w Tarnobrzegu, lecz podkreśla, że musi być to poparte statystykami oddawania krwi w mieście oraz wskaźnikami ekonomicznymi, z których są rozliczani przez Ministerstwo Zdrowia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu