Ponad dwustu pątników pobłogosławił przed wyjściem na szlak bp Adam Bałabuch. – Wyruszacie dziś w poniedziałek, po niedzieli Dobrego Pasterza, więc niech oprócz osobistych próśb i dziękczynień, towarzyszą wam, drodzy, intencje o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, zwłaszcza do naszego seminarium. Pamiętajmy też o naszych parafiach i wspólnotach, które reprezentujemy – powiedział biskup, kropiąc pielgrzymów wodą święconą.
Człowiek bez kompleksów
Temat powołania poruszył w konferencji na jednym z etapów świdnicki paulin o. Tadeusz Iwaszczyszyn. – Podstawowym i fundamentalnym powołaniem, jakie ma każdy z nas, jest powołanie do bycia chrześcijaninem. To piękne, że możesz nazywać się dzieckiem Boga. Kiedy Jezus Chrystus został ochrzczony przez Jana w Jordanie, odezwał się głos z nieba: „Tyś jest mój Syn umiłowany”. I teraz ten głos z nieba skierowany jest do każdego i każdej z was. Ty jesteś moja córka umiłowana, ty jesteś mój syn umiłowany. Twoje zadanie to jest odkrywanie tego powołania. Dlatego dojrzały chrześcijanin jest człowiekiem bez kompleksów, który nie przejmuje się tym, co myśli o nim drugi człowiek, bo najważniejsze jest to, co myśli o tobie Bóg. A on mówi: „Ty jesteś moje dziecko umiłowane” – przypomniał zakonnik, zachęcając nie tylko do modlitwy o powołania, ale do modlitwy o wiarę w słowa, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Powołanie do pracy
Podczas Mszy świętej w kościele parafialnym w Wirach do patrona dnia – św. Józefa Robotnika, który do końca pozostał wierny swojemu powołaniu, odwołał się w homilii ks. kan. Krzysztof Ora. – Przyglądamy się dziś św. Józefowi, jako wzorowi pracowitości i solidnej pracy. Przez przykład swojego życia miał duży wpływ na kształtowanie charakteru, tej ludzkiej strony Jezusa, który obserwując św. Józefa, swojego opiekuna, z pewnością uczył się nie tylko fachu, ale i postawy ofiarowania i zaangażowania. My również chcemy się wpatrywać w jego przykład w ten pierwszomajowy dzień i chcemy uczyć się, jak solidnie wykonywać nasze zadania – podkreślił główny organizator pielgrzymki, zaznaczając, że każdy z nas jest powołany do tego, aby solidnie pracować, zarówno w swoim zawodzie, jak i nad samym sobą. Duchowny zachęcał także do właściwego świętowania niedzieli, dbania o swoje zdrowie i relacje rodzinne oraz przestrzegał przed pracoholizmem.
W czasie kolejnych etapów pielgrzymki, które łącznie liczyły 18 km, pątnicy wzywali wstawiennictwa św. Jana Pawła II. Nie zabrało również modlitw do Matki Bożej wyrażonych w śpiewie Godzinek, Różańcu i Litanii Loretańskiej odśpiewanej już w sanktuarium. Dodajmy, że wielką gościnność okazali mieszkańcy Wir i Gogołowa, którzy wraz z miejscowym proboszczem ks. kan. Andrzejem Majką podjęli pielgrzymów suto zastawionymi stołami.