Wyjątkowym wydarzeniem, które przenosi słuchacza w świat przeżyć duchowo-artystycznych, jest Ogólnopolski Festiwal Muzyki Chóralnej. Jego czwarta edycja odbyła się w tym roku w XIV-wiecznym gotyckim kościele św. Elżbiety i św. Wojciecha w Miłakowie (woj. warmińsko-mazurskie).
Modlitwa śpiewem
Miłakowo od kilku lat jest miejscem wydarzenia o zasięgu ogólnopolskim, które gromadzi wielu artystów i miłośników muzyki. Głównymi organizatorami festiwalu były znany i utytułowany chór „Oremus” oraz Stowarzyszenie im. o. Władysława Włodyki z Miłakowa. Nad całością czuwali: Honorata Siergun, dyrektorka festiwalu, dyrygentka chóru „Oremus” i scholi „Mazurskie Słowiki”, która pełni też funkcję organistki; Danuta Jurczak, prezes stowarzyszenia oraz dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Miłakowie; i Zbigniew Zabłocki, wiceprezes stowarzyszenia i radny powiatu ostródzkiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wydarzenie zgromadziło wielu miłośników muzyki chóralnej i folkloru, a wśród nich znane i cenione gwiazdy estrady, osoby duchowne, zakonne i franciszkanów świeckich oraz ludzi sprawujących różne stanowiska w państwie. Wyjątkowym gościem był słynny piosenkarz i kompozytor Jan Wojdak – lider legendarnego zespołu Wawele, który ubogacił festiwal swoimi pięknymi i refleksyjnymi balladami. Do wspólnego koncertu artysta zaprosił chór „Oremus”. Piosenkarz podzielił się swoimi odczuciami: – Kościół gotycki w Miłakowie to zaszczytne miejsce dla muzyki chóralnej. Te piękne dźwięki brzmią w nim fantastycznie – jest świetna akustyka. Nie zabrakło też światowej sławy mistrza iluzji Pawła Czai z „Duo Paulo”, który poprowadził festiwal. Wśród gości, którzy zaszczycili festiwal swoją obecnością, byli m.in.: Zbigniew Babalski, poseł na Sejm RP, Grzegorz Kierozalski, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Olsztynie i radny sejmiku wojewódzkiego, s. Zofia Kasprowicz i s. Angelika Synak, franciszkanki z Orlika, o. Arkadiusz Czaja, franciszkanin, przewodniczący Konferencji Asystentów Narodowych, Prowincjalnych, Regionalnych i Miejscowych Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce, oraz mieszkańcy Orlika, Kościerzyny i okolic. Ojciec Arkadiusz podkreślił: – Cieszę się, że mogłem dziś was odwiedzić, by w tej pięknej, zabytkowej świątyni wsłuchiwać się w modlitwę śpiewem. Zorganizowany przez was festiwal chórów jest wielkim wydarzeniem nie tylko dla miasta Miłakowo czy okolicy, ale również dla całej naszej ojczyzny. A fakt, że jest to już czwarty festiwal, świadczy o tym, że dobro, które dzieje się w czasie tego wydarzenia, ma też swoje źródło w Bogu i cieszy się Jego błogosławieństwem.
Bursztynowa Łza
Festiwal był wyjątkowo bogaty w program artystyczny. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, by wydarzenie prezentowało najwyższy poziom. Rozpoczęło się ono Mszą św., której przewodniczył i homilię wygłosił o. Sylwester Brzeziński, proboszcz parafii w Miłakowie. Oprawę muzyczną w czasie Liturgii przygotowały miejscowy chór „Oremus” i schola „Mazurskie Słowiki”. W wydarzeniu tym uczestniczył także przełożony klasztoru w Miłakowie o. Cyprian Wiśniewski.
Organizatorzy festiwalu postanowili wyróżnić wszystkie występujące zespoły. Dyrektorka festiwalu podkreśliła: – Od początku nasz festiwal nie jest konkursem. Uważamy, że każdy, kto promuje coś wartościowego i pięknego, już wygrał. Wybór miejsca też nie jest przypadkowy – to wnętrze pięknej, zabytkowej świątyni. Te wiekowe świątynie są nasiąknięte modlitwą wielu pokoleń. Tu czuje się tę dziwną aurę, jakby miały one cudowną duszę. Gdyby mury tej świątyni mogły przemówić, usłyszelibyśmy wiele historii.
Reklama
Wyjątkowa jest nazwa nagrody wręczanej na festiwalu, nawiązująca do przeżyć artystyczno-duchowych, które zachodzą w słuchaczu i artyście. Głębokie wzruszenie pięknem muzyki wywołuje łzy, które wyrażają podziw i uznanie dla piękna dzieła muzycznego oraz dla jego wykonawcy, stąd taka szczególna nazwa nagrody, jedyna na świecie: Bursztynowa Łza. Wręczono ją dyrygentom i chórom: Joannie Jaskółowskiej i Zamkowemu Chórowi Kameralnemu z Ostródy, Agnieszce Łabudzie-Wiatr i chórowi „Polifonia” z Przodkowa, Marioli Dreger i chórowi „Bel Canto” ze Świecia n. Wisłą, Janowi Szulcowi i chórowi „Pięciolinia” z Lini oraz kierownikowi zespołu Jerzemu Soliwodzie wraz z Kaszubskim Zespołem Pieśni i Tańca „Przodkowianie” z Przodkowa. Zespół folklorystyczny z Kaszub rozśpiewał wszystkich słuchaczy; zachwycił zarówno swoim śpiewem, jak i pięknem kaszubskich strojów. Zespół kilkakrotnie bisował, prezentując religijno-ludowe utwory w języku kaszubskim. Bursztynową Łzę otrzymał także Jan Wojdak za 50 lat występów z zespołem Wawele, za wielki wkład w rozwój kultury i sztuki narodowej, a szczególnie za uszlachetnianie serc przez piękno śpiewu. Laureatem Bursztynowej Łzy został też mistrz iluzji Paweł Czaja za 40 lat pracy na rzecz sztuki i kultury narodowej, szczególnie za wkład w rozwój sztuki iluzji i muzyki chóralnej oraz jako wolontariusz w dziełach charytatywnych.
Wielkie serce
Festiwal zaliczono do wyjątkowych wydarzeń religijnych i kulturalnych w Polsce. Przybyli artyści i słuchacze byli pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu osób, które zorganizowały to przedsięwzięcie. Maria i Krzysztof Mientcy, którzy przyjechali z miejscowości Radunia k. Kościerzyny, podzielili się swoimi odczuciami: – Mieliśmy okazję kolejny raz uczestniczyć w festiwalu chórów w Miłakowie. Jest to dla nas niesamowite doświadczenie i przeżycie. W czasie tego wydarzenia mogliśmy spotkać wspaniałych ludzi, którzy dzielą się swą pasję do muzyki. Z wielką przyjemnością przyjedziemy tu w przyszłym roku.
Należy podkreślić ogromny wkład w wydarzenie Honoraty Siergun oraz chóru „Oremus”. Widoczne były nie tylko dobrze zorganizowana logistyka, ale też coś więcej – wielkie serce, które przez muzykę pragnie wnieść do serc innych ludzi piękno, dobro i pokój. Dyrygentka jest autorką pięknych i głębokich w treść pieśni, do których muzykę skomponowały sławne osoby polskiej estrady, m.in. Andrzej Rybiński, Jan Wojdak i Kacper Rybiński, który je także wykonał. Przy organizacji wydarzeń religijno-artystycznych chór może zawsze liczyć na oddanych sztuce Danutę Jurczak i Zbigniewa Zabłockiego.
Ogólnopolski Festiwal Muzyki Chóralnej to ogromna radość dla wszystkich oraz duchowa uczta dla całych rodzin zgromadzonych w przepięknym średniowiecznym miłakowskim kościele. Swoimi wrażeniami z wydarzenia podzielili się Anita i Wojciech Daszkowscy, którzy przybyli razem z całą rodziną z Lubni k. Chojnic: – Festiwal chórów w Miłakowie ma w sobie coś pięknego. Kolejny raz mogliśmy posłuchać na żywo, jak śpiew i muzyka docierają do każdego słuchacza i wywołują wielkie emocje. To była moc, która płynęła z ludzkich serc i udzielała się każdemu, kto tam był.