Reklama

Trzęsienie ziemi a starość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według obiegowych opinii starość jest przykra i nie powinno jej być w ogóle. Człowiek przez całe życie powinien być młody, a śmierć winna zabrać w sile wieku (oczywiście, co najmniej po osiemdziesiątce) i powinna być to śmierć łagodna, najlepiej we śnie, albo tuż przed snem - do wyboru.
Oczywiście, co tu dużo mówić, nie chcemy być niedołężni oraz chorować na żadne, ale to żadne choroby okresu starczego.
Takie mamy żądania, a świat wbija w nas przekonanie o tym, że tak być powinno. W mediach możemy podziwiać młode wysportowane osoby, zawsze uśmiechnięte, radosne. Jedyne problemy, które spędzają im sen z powiek, to brak najnowocześniejszego samochodu czy jachtu.
A starość? Starość w mediach gości rzadko - chyba że umrze jakaś znana osoba, wtedy usłyszymy o niej parę słów, że „w młodości itd., itd.” Powoli przestaliśmy pamiętać, że się zestarzejemy, że pewnego dnia będziemy mniej sprawni, i że ktoś będzie musiał nami się opiekować.
Jednak może to i dobrze, że nie pamiętamy? Może dobrze, że nie budzimy się rano ze strachem i nie myślimy o tym, jak będziemy się podpierali laską i jedli płatki z mlekiem?
Z drugiej strony warto by było sobie od czasu do czasu przypomnieć o tym, że starość i śmierć istnieją. Nie dlatego, abyśmy się przestraszyli, aby starość była naszą obsesją - nie! Warto jednak o tym pamiętać, bo taka jest kolej rzeczy i wbrew temu, co propagują media, nie jest się młodym na zawsze!
Boimy się starości i boimy się mówić o starości, ot choćby dzieciom. Znajomi opowiedzieli mi o tym, jak swoją starszą mamę wywieźli do Domu Spokojnej Starości. Zawieźli ją tam w tajemnicy przed synkiem, który „jest jeszcze mały i nie powinien się denerwować...”. Przed dzieckiem ukryli fakt, że babcia pojechała do „domu starców”. Chłopcu powiedzieli, że babcia pojechała na wczasy, a wszystko po to, „żeby się dziecko nie denerwowało...”.
No cóż, powiem wprost, wyśmiałem ich oraz ich bezsensowny pomysł niestresowania dziecka. Po pierwsze, chłopczyk jest rezolutny - to wkrótce się sam domyśli, na jakich to wakacjach babcia przebywa, słuchając rozmów mamy i taty oraz rodziny, a i pewnie rodzice w końcu mu to sami kiedyś powiedzą. Jestem jednak pewien, że pewnego dnia, gdy mama i tato dożyją podeszłego wieku, rezolutny syn sam ich kiedyś na takie wakacje wyprawi. Jak wakacje to wakacje…
Boimy się starości, chociaż jest ona nieunikniona, chociaż jest w naszym życiu normą, czymś, co jest i będzie na zawsze. Nie potrafimy zrozumieć, że i starość jest potrzebna, i nie wolno się oszukiwać, że jej nie ma lub nie będzie.
O starości przypomina nam jakże często Ojciec Święty, który niesie na swoich barkach cierpienie. O starości przypomina nam także Pan Bóg, nie tylko w Starym czy w Nowym Testamencie - przypomina i obecnie. Pamiętamy chyba wszyscy o tragicznym trzęsieniu ziemi w Iranie, podczas którego zginęły tysiące osób. Gdy kilka dni po kataklizmie eksperci stwierdzili, że nie ma szans na uratowanie kogoś żywego, ekipy ratownicze zaprzestały poszukiwań.
Jednak po ośmiu dniach od trzęsienia ziemi wydobyto z ruin budynku ponadosiemdziesięcioletnią staruszkę! Przeżyła bez jedzenia i bez wody kilka dni. Przeżyła stara schorowana kobieta, a młodzi silni ludzie zginęli.
Chyba wszyscy zadawali sobie pytanie, jak to się stało? Jak to możliwe, żeby taki stary człowiek przeżył osiem dni bez wody i pożywienia. Właśnie, jak to możliwe? W postępowej Europie dawno by pewnie nie żył, bo jego stan zdrowia kwalifikował go do nieuchronnej eutanazji - oczywiście dla jego dobra, żeby się biedaczyna nie męczył.
Dlatego warto zrozumieć, że bycie starym człowiekiem to nie wyrok - to normalność w naszym świecie, a uciekanie w zakłamanie, w niepamięć tego nie zmieni. Każdy z nas - jak Bóg da - będzie kiedyś starym człowiekiem, każdy z nas właśnie wtedy zrozumie, po co jest starość. Mam nadzieję, że aby ją zrozumieć, nie potrzeba aż trzęsienia ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję