Reklama

Praca z ministrantami na przykładzie Koła Ministrantów przy Katedrze w Przemyślu w latach 1946 - 1960 (3)

Niedziela przemyska 5/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inne formy pracy: pielgrzymki, wycieczki, rozgrywki sportowe

Nadzwyczajną formą pracy były organizowane corocznie pielgrzymki i wycieczki do bliższych i dalszych sanktuariów i kościołów. W początkowym okresie, mimo utrudnień administracyjnych często organizowano wyjazdy m.in. do Częstochowy, Starej Wsi k. Brzozowa, Kalwarii Pacławskiej, oraz wycieczki piesze do podmiejskich miejscowości: Hermanowic, Krasiczyna, Ujkowic czy do mego domu rodzinnego, w pobliskim Kruhelu Małym. W programie był zwykle udział w nabożeństwach w miejscowych kościołach kilkudziesięciu, czasem stu kilkudziesięciu przybranych w komeżki, sutanny pelerynki ministrantów, taki trochę na pokaz, ze śpiewami, asystami. Za takie uświetnienia chłopcy otrzymywali zwykle tani nocleg i posiłki.
Trudno sobie wyobrazić, by chłopcy w tym wieku nie grali w piłkę. W początkowym okresie ministranci mieli nieopodal katedry swoje boisko do siatkówki, ale - jak to chłopcy - przedkładali nad nią grę w piłkę nożną na nadsańskich błoniach i w poaustriackich fortach na Zniesieniu. Szczególnie chętnie uczestniczył w tych meczach - stojąc na bramce - ks. Stanisław Burczyk. Później, gdy z powodu szykan ze strony władz administracyjnych niemożliwe było organizowanie wyjazdów autobusowych czy kolejowych, popularne stały się wycieczki rowerowe.
Ważne dla dojrzewającej młodzieży były, kilkakrotnie organizowane, rekolekcje zamknięte. Odbyły się np. w 1949 r. u Sióstr Felicjanek w Przemyślu dla ok. 60 ministrantów ze szkół średnich. Prowadzili je księża profesorowie Seminarium Duchownego, a nabożeństwo na ich zakończenie odprawił biskup ordynariusz Franciszek Barda. Wspólna fotografia dla wielu stanowi do dziś cenną pamiątką. Dobrze wspominam jeszcze rekolekcje w podwarszawskim Ołtarzewie i jednodniowe na Jasnej Górze.

Kolonie wakacyjne

W początkowym okresie było możliwe, w ramach działalności Caritas, zorganizowanie trzech kolonii wakacyjnych. W 1948 r. odbyła się kolonia dla ok. 100 chłopców w podkarpackiej miejscowości Kombornia. Sprawozdanie zamieszczone zostało w Mszy Świętej nr 9 z 1948 r., zaś o następnej z 1949 r. w Gorlicach, tak informował sprawozdwaca we Mszy Świętej: „Dzięki pomocy Dyrekcji Diecezjalnego Związku Caritas, Komitetu Rodzicielskiego, subwencji z Inspektoratu Szkolnego zorganizowano międzyszkolną kolonię wakacyjną Caritas w Gorlicach. Trwała 5 tygodni od 17 lipca do 20 sierpnia. Udział wzięło ok. 140 chłopców z niemal wszystkich szkół przemyskich, skupionych w Kole Ministrantów”.
Ostatnia kolonia odbyła się w 1950 r. w Jaworniku Polskim, ale już bez pomocy władz szkolnych. Chłopcy mieszkali w wiejskich domach, a stołowali się na plebanii u zaprzyjaźnionego proboszcza ks. Gabriela Marszałka, przyjaciela księdza opiekuna.
W późniejszych latach organizowanie takich kolonii było zupełnie niemożliwe, aż do ok. 1960 r., gdy odżyły one w formie „obozów wędrownych”, bardzo zwalczanych przez ówczesne władze komunistyczne oraz 15-dniowych „rekolekcji oazowych” zapoczątkowanych przez ks. Franciszka Blachnickiego od początku lat 70.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję