„Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański” (Tb 12, 15) - tak o sobie powiedział Archanioł młodemu Tobiaszowi i jego ojcu, po
szczęśliwie zakończonej podróży do Rages w Medii, w czasie której z polecenia Najwyższego towarzyszył i pomagał młodemu Tobiaszowi. Archanioł Rafał uznawany jest w Kościele jako patron podróżnych, obrońca
przed czarcimi zasadzkami i lekarz ciała. Jest więc patronem chorych, lekarzy i podróżnych. Samo imię „Rafael” oznacza „Bóg uleczył” albo inaczej uzdrowienie, lekarstwo Boże. W
jednej z modlitw, odmawianych przed udaniem się w dłuższą drogę, zwracamy się do Boga słowami: „Niech na drogę pokoju i pomyślności kieruje nas wszechmogący i miłosierny Bóg, a anioł Rafał niech
nam towarzyszy w drodze, abyśmy w pokoju, zdrowiu i radości wrócili do domu”. Modlitwy te są świadectwem naszej wiary w to, że odbywający podróż otrzymują od Boga niewidzialnego towarzysza w postaci
„anioła podróży”. Nie tylko wędrowcy w sposób szczególny winni się zwracać do tego archanioła, ale również ci, którzy przygotowują się do związku małżeńskiego oraz handlowcy. Wszyscy wierzący
powinni się oddawać w opiekę archaniołowi Rafałowi, bo każdy z nas jest pielgrzymem i obcym na tej ziemi, a przez to potrzebujemy jego wsparcia. Św. Rafał zwany jest także lekarzem, ponieważ przywrócił
Tobiaszowi - ojcu wzrok i uleczył żonę Tobiasza młodszego, Sarę: „Równocześnie posłał mnie Bóg, aby uzdrowić ciebie i twoją synową Sarę” (Tb 12, 14). Sztuka sakralna przedstawia archanioła
Rafała z Tobiaszem jako wędrowca, pielgrzyma lub też samego z laską podróżną i z flaszką albo z rybą.
Trzecim, znanym z imienia archaniołem, jest Gabriel. Imię Gabriel znaczy tyle, co „mąż Boży”, „wojownik Boży”. Ten błogosławiony duch został posłany przez Boga, by odkryć przed
nami jedną z największych Bożych tajemnic - tajemnicę Wcielenia. Często określa się Go mianem - „Anioł wcielenia Syna Bożego”, gdyż Bóg wybrał właśnie jego na ambasadora oznajmiającego
ludziom najważniejsze rzeczy, dotyczące tej tajemnicy. Z tym tytułem łączy się inny, nadany mu przez naszą tradycję, uznawany jest jako „Zwiastun wyroków miłosierdzia Bożego”. Uważany jest
za opiekuna Najświętszej Maryi Panny i Świętej Rodziny. Jego niezwykłym darem jest umiejętność utrwalania w sercach ludzi prawdy o Synu Bożym i Jego ziemskich Rodzicach, miłości do nich oraz umiejętności
słuchania Słowa Bożego. Najczęściej spotykany jego wizerunek to scena zwiastowania. Pismo Święte kilkakrotnie wymienia tę postać. W Starym Testamencie wymienia go prorok Daniel oraz pojawia się w Księdze
Jeremiasza (zob. Dn 8, 13-26; 29,10; 10, 4-12; Jr 25, 11). Archanioł Gabriel występuje też na kartach Nowego Testamentu. Szczególnie znamy go za sprawą św. Łukasza, szczegółowo opisującego sceny zwiastowania:
Zachariaszowi narodzenia syna Jana Chrzciciela oraz Najświętszej Maryi Pannie narodzenia Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. „W szóstym miesiącu posiał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego
Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: »Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś
między niewiastami«” (Łk 1, 26-28).
Potwierdzenie prawdy o istnieniu aniołów stróżów znajdujemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego, gdzie czytamy: „Życie ludzkie od dzieciństwa aż do zgonu jest otoczone opieką i wstawiennictwem
aniołów. Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia. Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy - poprzez wiarę - w błogosławionej wspólnocie
aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu” (KKK, 336). Anioł stróż jest uosobieniem Bożej Opatrzności w stosunku do każdego człowieka. Od dnia narodzin do śmierci czuwa nad człowiekiem, usuwa wszelkie
niebezpieczeństwa, które mogłyby przeszkodzić w osiągnięciu zbawienia. On nas kocha, jest naszym bratem i opiekunem. W każdych okolicznościach i w każdym momencie możemy oczekiwać od niego pomocy. Każdy
z nas żyje w obecności Bożego Opiekuna, który - jak mówił św. o. Pio - „Nie opuszcza nas, nawet kiedy napawamy wstrętem Pana Boga”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu