Reklama

Polska

Krzyż - sensem życia

„Na tej Golgocie krzyży chcemy doświadczyć prawdziwej, czystej miłości Jezusa i bezgranicznego Jego miłosierdzia. Tu krzyż staje się dla nas przestrzenią, w której możemy odnaleźć prawdziwy sens życia, drzwi nadziei, miejsce odnowienia komunii z Bogiem” – mówił do kilkutysięcznej rzeszy wiernych w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie abp Tadeusz Wojda. Na uroczystości odpustowe dotarli tu w pieszej pielgrzymce pątnicy archidiecezji białostockiej, a także pielgrzymi z różnych stron Polski.

[ TEMATY ]

krzyż

abp Tadeusz Wojda SAC

enterlinedesign/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii do pielgrzymów arcybiskup podkreślał, że każdy człowiek niesie krzyż na miarę swojej wiary: „Każdy przyniesiony tu krzyż, niezależnie czy jest on mały czy większy, jest symbolem wielkiego krzyża naszej codzienności, jest symbolem naszej wiary i naszego pragnienia zwycięstwa nad wszelkim cierpieniem i wszelką trudnością. Ta nadzieja płynie z prawdy, że Chrystus choć umarł na krzyżu, zwyciężył śmierć i zmartwychwstał”.

„Razem z krzyżami, które przynieśliśmy na to miejsce, złóżmy w ofierze krzyże naszych codziennych trosk. Złóżmy wszelkie nasze wątpliwości, nasze niepokoje, nasze cierpienia, naszą niemoc, nasze rozdarcia, nasze podziały, nasze niepowodzenia… i prośmy ukrzyżowanego Jezusa, aby usuwał je wszystkie z naszego życia a w ich miejsce napełniał nas miłością i miłosierdziem, cierpliwością, nadzieją i pokojem” – zachęcał metropolita białostocki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczał, że krzyż, który każdy z pielgrzymów przyniósł, by złożyć na tym miejscu, jest znakiem jego wiary i chrześcijańskiej tożsamości. Zachęcał, aby pracownicy różnych zawodów bronili obecności tego znaku wiary w miejscach publicznych i wnosili jego przesłanie w życie społeczne i narodowe; by jako ojcowie i matki budowali na fundamencie miłości Jezusa okazanej w krzyżu codziennie małżeńskie i rodzinne życie oraz relacje międzyludzkie; młodzież i dzieci prosił, by był ona rzeczywiście znakiem ich głębokiego pragnienia wzrostu w wierze chrześcijańskiej i realizacji swoich pragnień i planów życiowych oraz by dla każdego pielgrzyma krzyż stawał się źródłem miłości i przebaczenia.

„Oto sens naszego tu pielgrzymowania. Nie lękajmy się zatem zawierzać nieustannie naszego życia Jezusowi ukrzyżowanemu” – apelował abp Wojda.

Stwierdził, że potrzebna jest bliskości krzyża, ale tak samo potrzebne jest spotkanie z Matką Bolesną, która pomaga zrozumieć sens cierpienia, gdyż Jej serce zostało dotknięte wielką boleścią i ogromnym cierpieniem. „Jej nieugięta wiara pod krzyżem jest promieniem nadziei dla każdego, kto cierpi, dla każdego kogo krzyż codziennego życia mocno przygniata do ziemi. Ona pomaga się podnieść i dostrzec w krzyżu niegasnącą dobroć i miłość Bożą” – zaznaczał.

Reklama

Hierarcha podkreślił, że Kalwaria, choć jest miejscem cierpienia i bólu, jest miejscem wielkiej nadziei. „Dlatego właśnie jest i pozostanie na zawsze miejscem dla wszystkich. Dla tych, którzy wierzą, i dla tych, którzy upadają w słabości; dla tych, których serce jest nieczułe na obecność Boga, i dla tych, którzy jak faryzeusze nie chcą widzieć w Jezusie Syna Bożego i nie chcą znać prawdy; w szczególny zaś sposób jest miejscem dla tych, którzy dotknięci są cierpieniem” – mówił, dodając, że ukrzyżowany Jezus nikomu nie szczędzi swojej miłości i miłosierdzia, dlatego krzyż „nie może nie przyciągać ani też być dla człowieka czymś obojętnym”.

Hierarcha wskazywał, że krzyż Chrystusa ma szczególną moc, która niweluje i niszczy ludzki grzech, jednoczy i która usuwa wszelkie podziały i rozbicia, oczyszcza i pozwala człowiekowi stanąć w prawdzie wobec Boga, a ludzka słabość pozwala dostrzec potrzebę nieustannego zawierzania Bogu i Jezusowi Chrystusowi.

„Potrzebujemy tej słabości, aby nieustannie zawierzać. Chcemy dziś wobec Jezusa ukrzyżowanego i Jego Matki powiedzieć, że dla nas ludu Podlasia wiara nie jest czymś przypadkowym lub opcjonalnym, lecz częścią integralna codziennego życia” - mówił.

Pielgrzymkę rozpoczęła wspólna modlitwa w archikatedrze pw. Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku. Wraz z pątnikami wyruszył w drogę kustosz sanktuarium, ks. Alfred Butwiłowski.

Na czele grupy niesiono duży krzyż, a podążający za nim pątnicy nieśli ze sobą małe drewniane krzyże jako symbol wyznawanej wiary i osobistych intencji ofiarowanych Bogu.

Reklama

W czasie wędrówki do pielgrzymki dołączali się kolejni pątnicy z parafii leżących na trasie przemarszu. Do sanktuarium dotarły również grupy z Czarnej Białostockiej i Supraśla, a także pielgrzymi z diecezji lubelskiej, gdańskiej i łomżyńskiej.

Po przybyciu do Świętej Wody o godz. 15.00 pielgrzymi wspólnie odmówili koronkę do Miłosierdzia Bożego, a po Mszy św. uczestniczyli wraz z Księdzem Arcybiskupem w Drodze Krzyżowej.

Jutro w ramach dorocznych uroczystości odpustowych w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej odbędzie się pielgrzymka parlamentarzystów oraz pracowników administracji rządowej i samorządowej województwa podlaskiego. Po wspólnej modlitwie różańcowej o godz. 11.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie abp senior Edward Ozorowski.

Do liczącego niemal 300 lat Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie co roku przybywają dziesiątki tysięcy wiernych z Polski i z zagranicy. Szczególnym miejscem modlitwy pielgrzymów, obok Sanktuarium z obrazem Matki Bożej Bolesnej jest grota wraz z cudownym źródełkiem i powstała przed Jubileuszowym Rokiem 2000 Kalwaria.

Po 15 latach można na niej odnaleźć setki tysięcy różnej wielkości krzyży, przyniesionych tu wraz z modlitwami w wielu intencjach przez osoby prywatne oraz przez różne wspólnoty, środowiska, grup i organizacje z kraju i z zagranicy postawionych w różnych intencjach. Sanktuarium od wielu lat prowadzi księgę intencyjną stawianych krzyży oraz księgę doznanych tu łask.

2018-09-15 21:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Tym znaku nasz ratunek

Niedziela sandomierska 45/2021, str. I

[ TEMATY ]

krzyż

poświęcenie

bp Krzysztof Nitkiewicz

Ks. Wojciech Kania/ Niedziela

W tym znaku nasz ratunek – Inicjatorem ustawienia krzyża był Zbigniew Koniusz – wojewoda

W tym znaku nasz ratunek – Inicjatorem ustawienia krzyża był Zbigniew Koniusz – wojewoda

Przy sanktuarium na Świętym Krzyżu bp Krzysztof Nitkiewicz poświęcił krzyż morowy.

Krzyż morowy, nazywany karawaką, zawitał najpierw do katedry kieleckiej, gdzie Mszę św. celebrował bp Jan Piotrowski. Następnie krzyż został przetransportowany w asyście wojskowej do sanktuarium relikwii Krzyża św. na Łysej Górze i umieszczony obok starożytnego opactwa. Tutaj liturgii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali superior wspólnoty Oblatów Maryi Niepokalanej o. Marian Puchała, oraz kapłani z dekanatu. We wspólnej modlitwie wzięli udział parlamentarzyści, wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz – główny inicjator postawienia krzyża, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych oraz licznie zgromadzeni wierni.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję