Reklama

Skarby diecezji sandomierskiej

Pośród sadów jabłoni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrazowska parafia jest prawdopodobnie jedną z najstarszych na Sandomierszczyźnie. Nosi ona wezwanie Świętych Apostołów Piotra i Pawła, które było szczególnie popularne w pierwszych latach i wiekach po chrzcie Polski. Już we wczesnym średniowieczu Obrazów musiał być osadą znaczącą, bowiem tu właśnie 4 lutego 1256 r. odbył się sławny wiec z udziałem księcia Bolesława Wstydliwego, na który przybyli najwięksi dostojnicy z całej Małopolski. W „Monumentach” Theinera pod rokiem 1326 znajduje się pierwsza wzmianka o proboszczu obrazowskim. Był nim wówczas ks. Grzegorz. W owym czasie stał we wsi kościół drewniany, którego data budowy nie jest znana.
Jan Długosz wspomina, że jeden z miejscowych plebanów został zamordowany przez okoliczną szlachtę, skutkiem czego straciła ona na długie lata prawa kolatorskie, przywrócone dopiero pod koniec XVI lub na początku XVII wieku.
Pierwotna świątynia w Obrazowie zastąpiona została w 1531 r. nowym, również drewnianym gmachem. 2 lipca tegoż roku konsekrował go bp Dominik Małachowski. Jedynym śladem po tym kościele jest przechowywany dziś w sandomierskim Muzeum Diecezjalnym renesansowy obraz „Boże Narodzenie”.
W roku 1760 przystąpiono do budowy murowanej świątyni. Stanęła ona dzięki zaangażowaniu ówczesnego proboszcza - ks. Andrzeja Mikołaja Potockiego herbu Pilawa, który finansował prace z własnej szkatuły. Ks. Potocki objął obrazowską parafię w roku 1729. Okoliczne dobra należały wówczas do Sapiehów. Właścicielem wsi był m.in. Jerzy Felicjan Sapieha, wojewoda mścisławski, jeden z najwierniejszych stronników króla Stanisława Leszczyńskiego i domniemany autor głośnego powiedzenia „Nierządem Polska stoi”. Ks. Potocki nie doczekał końca budowy świątyni, zmarł w Krakowie 18 października 1763 r. i pochowany został w tamtejszej katedrze. Jego dzieło kontynuowali dwaj następcy - ks. Marcin Głoskowski (lub Głogowski) oraz ks. Józef Olechowski.
Tej ostatniej postaci warto poświęcić nieco więcej uwagi. Naprawdę nazywał się Józef Oleszko, pochodził z położonej w sąsiedztwie Obrazowa wioski Żurawica. Święcenia kapłańskie przyjął w 1759 r., a cztery lata później uzyskał tytuł doktora praw na Akademii Krakowskiej. Po uwięzieniu przez Rosjan bp. Kajetana Sołtyka zarządzał diecezją krakowską jako wikariusz generalny. W 1786 r. otrzymał sakrę biskupią, a król Stanisław August Poniatowski odznaczył go Orderem św. Stanisława. Był współpracownikiem Komisji Edukacji Narodowej, popierał także reformy Sejmu Czteroletniego. Odsunięty w cień przez bp. Feliksa Turskiego został po jego śmierci ponownie mianowany wikariuszem kapitulnym diecezji krakowskiej. Zmarł 18 stycznia 1806 r. Dwa lata wcześniej z jego upoważnienia sufragan lubelski bp Jan Kanty Lenczewski dokonał uroczystego poświęcenia nowego kościoła w Obrazowie. Proboszczem parafii był wtedy ks. Antoni Pakulski, kanonik sandomierski i opatowski.
Świątynia zbudowana z inicjatywy ks. Potockiego nosi cechy stylu późnego baroku. Niewykluczone, że przy ozdabianiu jej wnętrza zatrudniony był Maciej Polejowski, jeden z najwybitniejszych artystów doby rokoko w Polsce. Nie ma jednak co do tego stuprocentowej pewności. Wątpliwości nie budzi za to fakt, że jedna ze znajdujących się w kościele rzeźb wyszła spod dłuta Tomasza Sadkowskiego, ludowego twórcy rodem ze Szczeglic, dobrze znanego ze swoich prac na terenie ziemi sandomierskiej.
Na jednej ze ścian odnaleźć można epitafium poświęcone Czesławowi Dowbór-Muśnickiemu, podpułkownikowi 9. pułku dragonów kazańskich, który był rodzonym bratem gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego - głównego przywódcy powstania wielkopolskiego. Muśniccy byli właścicielami podsandomierskiego majątku Garbowo. Czesław zmarł 15 kwietnia 1912 r., Józef ostatnie lata życia spędził w Batorowie pod Poznaniem, gdzie zmarł 26 października 1937 r. Dwie córki gen. Dowbór-Muśnickiego zginęły w okresie II wojny światowej: Janina, jako jedyna kobieta, została zamordowana w Katyniu, Agnieszkę rozstrzelali hitlerowcy w Palmirach.
Na koniec słów kilka o jeszcze jednej ciekawostce związanej z Obrazowem. Według miejscowych podań, w znajdującej się nieopodal wsi karczmie „Łupicha” rozegrać się miała scena Twardowskiego z Mefistofelesem, w trakcie której diabeł wypowiada słowa: „Ta karczma Rzym się nazywa, kładę areszt na Waszeci”. Pisze o tym m.in. znakomity polski krajoznawca Aleksander Janowski w swoich „Wycieczkach po kraju” wydanych w 1907 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obrzęd wieczerzy wigilijnej w rodzinie

Wokół świątecznie nakrytego stołu gromadzi się rodzina. Na środku stołu umieszczone jest siano, a na nim – złożona księga Pisma Świętego. Obok Pisma ustawiamy udekorowaną świecę, symbolizującą obecność w rodzinie Chrystusa, który przyszedł na ziemię jako „światłość świata”. Wszyscy stoją, a najstarsza osoba w rodzinie zapala świecę.
CZYTAJ DALEJ

Kylian Mbappé: wszystko w moim życiu jest darem od Boga

2024-12-23 18:50

[ TEMATY ]

piłka nożna

świadectwo

piłkarze

Kylian Mbappé

Sandro Halank, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Wszystko w moim życiu jest darem od Boga - deklaruje słynny piłkarz Realu Madryt Kylian Mbappé. W wywiadzie dla telewizji Canal+, przeprowadzonym z okazji przypadającej w ubiegły piątek jego 26. rocznicy urodzin, kapitan reprezentacji Francji podkreślił znaczenie swej relacji z Bogiem w jego życiu i sportowej karierze.

„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan” - oświadczył zawodnik w czasie rozmowy. Wyznał, że uważa siebie za „uprzywilejowanego” z tego powodu, że przyszedł na świat z piłkarskim talentem.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia Caritas Archidiecezji Przemyskiej dla ubogich

2024-12-24 09:26

ks. Paweł Konieczny

Co roku ubodzy mogą liczyć na pomoc Caritas

Co roku ubodzy mogą liczyć na pomoc Caritas

Caritas Archidiecezji Przemyskiej po raz kolejny zorganizowała wigilijną kolację dla ludzi ubogich, bezdomnych i samotnych. Spotkanie odbyło się tradycyjnie 23 grudnia 2024 r., w restauracji „Perła Przemyśla” mieszczącej się na Dworcu PKP w Przemyślu. W wieczerzy wziął udział abp Adam Szal.

Metropolita przemyski w krótkim przemówieniu życzył wszystkim, aby jako największy dar dla Dzieciątka Jezus przynieśli własne serca. – Serce, pełne miłości i życzliwości – zachęcał i przypomniał, że od września 2023 r., w parafiach archidiecezji przemyskiej trwa peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa. – Obraz Serca Bożego wędruje, by przypomnieć o tym, że Pan Bóg nas kocha i ma otwarte Serc dla każdego z nas. Jest to też zachęta dla nas, abyśmy otworzyli nasze serce na potrzeby bliźnich – dodał.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję