Reklama

Duchowni diecezji chełmińskiej (54)

Niezwykły kapłan, jeden z wielu…

Był filomatą, członkiem Towarzystwa Naukowego w Toruniu, organizatorem ruchu sokolego i harcerskiego, kapelanem wojskowym odznaczonym Krzyżem Walecznych, nauczycielem i działaczem oświatowym, znawcą i miłośnikiem muzyki, proboszczem. Swoje ostatnie lata spędził jako duszpasterz niewielkiej parafii z dala od głównych szlaków komunikacyjnych.
Uosabiał charyzmat pomorskiego księdza, który posługę kapłańską łączył ze służbą dla Ojczyzny i dobra społecznego, co przyszło mu okupić męczeńską śmiercią

Niedziela toruńska 39/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konstanty Stanisław Jaranowski urodził się 13 listopada 1888 r. w rodzinie Wojciecha i Katarzyny z Koźlikowskich, właścicieli gospodarstwa w Osieczku, w ówczesnej parafii Nieżywięć. Zdolny, obdarzony nadzwyczajnym talentem muzycznym chłopiec uczył się w gimnazjum w Brodnicy. Tam w 2 ostatnich latach nauki należał do tajnej organizacji filomackiej. (Jej prezesem był późniejszy ksiądz - Wojciech Rogaczewski, działacz plebiscytowy na Mazurach, zamęczony w Buchenwaldzie w 1944 r.) Po maturze w 1909 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie.
3 lata później podjął roczne studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. „Takie międzysemestry uniwersyteckie (…) ówczesna władza biskupia uważała za bardzo pożyteczne - ocenia ks. Franciszek Manthey, historyk pelplińskiej uczelni - [bo] rozszerzały (…) horyzont myślowy studenta, uzupełniały studia pelplińskie”. Po powrocie do miasta nad Wierzycą przygotowywał się do święceń kapłańskich, które otrzymał 29 marca 1914 r. Wraz z nim pelplińską katedrę opuściło tego dnia 29 neoprezbiterów. Z tamtego ostatniego przed wojną „wszechświatową” kursu 15 doczekało następnej wojny. 7 zginęło w egzekucjach jesienią 1939 r., 2 w obozach koncentracyjnych (ks. Bronisław Komorowski, męczennik Stutthofu, został beatyfikowany). Spośród 6 ocalonych sławę wybitnego archeologa, etnografa i historyka Pomorza zyskał ks. Władysław Łęga (zm. w 1960 r.), m.in. patron Muzeum w Grudziądzu.
Ks. Jaranowski rozpoczął posługę od wikariatu w kaszubskim Wielu, gdzie trafił pod opiekuńcze skrzydła proboszcza ks. Józefa Szydzika („Głos z Torunia” nr 15/2007), absolwenta brodnickiego gimnazjum i filomaty, patrioty, budowniczego sławnej kalwarii. Młody wikary w 1914 r. założył Towarzystwo Śpiewu „Cecylia”, które „pielęgnowało nie tylko pieśń, ale i język polski, przygotowując na tajnych kursach przyszłych pracowników społecznych” - czytamy w relacji z jego jubileuszu; ks. Jaranowski pierwszy dyrygent chóru był wtedy honorowym gościem (por. „Słowo Pomorskie”, 31 sierpnia 1929).
W 1917 r. został przeniesiony do Kościerzyny, gdzie prowadził chór istniejący przy miejscowym kole Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Wtedy zapalił się do idei sokolstwa: wcielanie w życie hasła „w zdrowym ciele zdrowy duch” i zaspokajanie dążeń patriotycznych. Rok później, już w Chełmnie, wybrano go prezesem tamtejszego „Sokoła”. Tamże wiosną 1919 r. został założycielem i pierwszym dyrygentem Towarzystwa Śpiewu „Harmonia”. W sali Polskiego Hotelu Centralnego co środę odbywały się odczyty z dziedziny muzyki i przedstawienia teatralne. Deklamowano wiersze i śpiewano polskie pieśni. Był to niepewny czas, gdy rozstrzygała się przynależność państwowa Pomorza, a w mieście panoszył się Grentzschutz. „Jeszcze zbrodnią było wtedy na ulicach Chełmna odezwać się głośno po polsku (…)” - czytamy w „Pamiętniku” wydanym z okazji 10-lecia Towarzystwa. Wikaremu grożono śmiercią. „Pewnego razu zrobili napad podczas lekcji śpiewu (…), szukając mnie. Uprzedzony na 5 minut przed ich przybyciem [Grentzschutzu] rozproszyłem śpiewaków, ale sam przez 4 godziny nie mogłem się wydostać, bo czyhali, aż się ściemniło” - czytamy w liście ks. Jaranowskiego.
Jesienią tego roku został przeniesiony do Pokrzydowa, którego proboszcz ks. Roman Dembiński należał do Powiatowej Rady Ludowej. Ks. Stanisław (zwykle używał swojego drugiego imienia) włączył się w pracę Komisji Szkolnej Rady, dojeżdżając do Brodnicy, gdzie na specjalnych kursach wykładał historię i literaturę polską nauczycielom, którzy mieli przejąć szkolnictwo po Niemcach. Po odzyskaniu Pomorza, wiosną 1920 r. został prefektem w gimnazjum żeńskim w Grudziądzu. Wkrótce jako kapelan Wojska Polskiego poszedł na wojnę z bolszewikami, z której powrócił jako kawaler Krzyża Walecznych.
Ks. Jaranowski był świadom, że pomyślny dla kraju rok 1920 to nie koniec, a dopiero początek trudnych wyzwań. „Nasze Pomorze, wyzwolone spod jarzma pruskiego, prędko się dźwignęło. (…) Ale okazało się, że dalszy jego rozwój hamuje brak ludzi odpowiednio wykształconych” - pisał w „Słowie Pomorskim” 15 września 1922 r. Włączył się więc do pracy nad kształceniem i formacją duchową młodzieży. Grudziądzki katecheta, a później wizytator nauki religii w dekanacie brodnickim, ważnego sojusznika upatrywał w ruchu harcerskim. Jego zasługą jest organizowanie obozów skautowskich, w tym pierwszego na Pomorzu obozu szkoleniowo-wypoczynkowego dla harcerek w Wełczu.
W 1932 r. wrócił do tradycyjnego duszpasterstwa. Krótko administrował m.in. parafią w Papowie Biskupim, po czym wrócił w rodzinne strony. 27 czerwca 1933 r. został proboszczem parafii pw. św. Mikołaja w Kruszynach, gdzie przyszedł na świat. Tam też czekała go męczeńska śmierć: 7 października 1939 r. w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany przez Selbstschutz w podbrodnickim lesie. Był pierwszą ofiarą eksterminacji księży ze swojego dekanatu. Jego mogiły nie zdołano odnaleźć. Po latach mieszkańcy Kruszyn z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Wiesława Zagórskiego upamiętnili duszpasterza marmurową tablicą w kruchcie kościoła.

Dziękuję za pomoc ks. Wojciechowi Dembkowi, proboszczowi parafii w Kruszynach, ks. Grzegorzowi Kowalikowi z parafii Opatrzności Bożej w Toruniu, rodakowi ks. Jaranowskiego i prezes Agnieszce Kowalskiej ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Bobrowo

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekarka, matka, święta

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Joanna, spodziewając się kolejnego dziecka, stanęła wobec sytuacji ekstremalnej, w której wybór był zero-jedynkowy: albo jej życie, albo życie dziecka. Nie zawahała się przy podejmowaniu tej trudnej decyzji.

Minęło 100 lat od narodzin i 60 lat od śmierci św. Joanny Beretty Molli. Życie i śmierć tej włoskiej żony, matki czworga dzieci, rzuca wyjątkowo jasne światło na współczesne spory, w których prawo nienarodzonego dziecka do życia ściera się z „prawem” kobiet do aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Przyznaje się je osobom fizycznym lub prawnym, a także instytucjom państwowym, jednostkom samorządu terytorialnego oraz organizacjom społecznym i zawodowym, które poprzez swoją działalność zawodową i społeczną przyczyniły się do gospodarczego, kulturalnego i społecznego rozwoju powiatu kolbuszowskiego. Zaznaczyć należy, że wzór odznaki został zaopiniowany przez Komisję Heraldyczną działającą przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz uzyskał zgodę Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku przez Komisję Odznaki Honorowej Powiatu Kolbuszowskiego postanowienie o przyznaniu odznaki podjął w dniu 27 marca br. Zarząd Powiatu w Kolbuszowej. Razem z ks. S. Zychem uhonorowani zostali: Józef Kardyś, Zbigniew Chmielowiec, Władysław Ortyl, Maciej Szymański, Zbigniew Strzelczyk i Andrzej Jagodziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję