Reklama

O szukaniu Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wchodząc do pustelni polanowskiej, spotykam o. Andrzeja Artyma, a nad nim widnieją słowa słynnego krakowskiego filozofa ks. Józefa Tischnera, które pobudzają do myślenia: „Kto chce znaleźć Boga, musi wejść w ciszę”. Faktycznie, na Świętej Górze k. Polanowa panuje przenikliwa cisza, słychać tylko szum okalających ją drzew. Wzdłuż kilometrowej drogi prowadzącej do tej franciszkańskiej pustelni świeccy fundatorzy ustawili dwadzieścia kapliczek tajemnic różańcowych.
Życzliwy pustelnik zaprasza mnie do wnętrza drewnianego domku, w którym jest kaplica dostępna dla wszystkich, natomiast w pustelni są też cele dla pozostałych pustelników: o. Bogusława i br. Ksawerego.
W pustelni nie ma telewizora, radia ani Internetu. Nie ma też energii elektrycznej. Franciszkanin z brodą przy stole wyjaśnia istotę pustelniczego życia, do którego też było mu początkowo trudno się przyzwyczaić: - Pustelnie są po to, aby odejść przynajmniej czasowo od materialnych i stresujących problemów tego hałaśliwego i ciągle nerwowo pędzącego świata. W tym świętym miejscu przed wiekami czczono Maryję i doznawano na tej Świętej Górze Polanowskiej ogromu łask właśnie wskutek modlitewnej ciszy. W tym pozornie pustym miejscu, gdzie nieustannie obcujesz z przyrodą, widzisz to, czego nie spostrzegałeś w codziennym, wielkomiejskim zgiełku i słyszysz to, co zagłusza ci harmider tysięcy ludzi zagonionych za swoimi interesami. W pustelni widzisz to, co przedtem było przed tobą zakryte. Zauważasz siebie, swoje wnętrze, emocje i uczucia, pragnienia w sercu, niezrealizowane marzenia. Dopiero tutaj przekonałem się, jak bardzo potrzebne są nam wszystkim - zarówno duchownym, jak i świeckim - pustelnie.
Swoje wskrzeszenie ta jedyna franciszkańska pustelnia zawdzięcza pierwszemu biskupowi koszalińskiemu kard. Ignacowi Jeżowi. Gdy nastąpiła chrystianizacja Pomorza, również ochrzczona została Góra Polanowska, a jej widocznym znakiem stał się krzyż. W XVI wieku przybyli tu prawdopodobnie joanici ze Sławna, którzy postawili kaplicę z obrazem Maryi. To leśne miejsce ku czci Bogurodzicy było odwiedzane przez licznych pątników szukających tutaj pomocy w różnych sprawach; najwięcej docierało tu chorych. Święta Góra stała się sławna dzięki licznym uzdrowieniom i innym spełnionym prośbom rzesz wiernych. Pielgrzymi chętnie czerpali wodę uzdrawiającą w pobliskim źródełku. Potem w okresie reformacji luteranie rozebrali maryjną kaplicę, zakonników wypędzili, a cudowny wizerunek Matki Najświętszej znikł na zawsze. Po tamtym żywym kulcie Bogurodzicy pozostały tylko ruiny starej budowli. Pamięć ludzka jest jednak trwalsza od rozpadających się rzeczy materialnych. Miejscowi katolicy wiedzieli o świętości dawnej maryjnej kaplicy, dlatego ukradkiem przed protestantami chowali w swoich domach kawałki fundamentów oraz kamienie, traktując je niczym najdroższe relikwie.
W kaplicy pustelni jest tablica informująca, że papież Jan Paweł II w czasie swego pobytu w Pelplinie w dniu 6 czerwca 1999 r. poświęcił kamień węgielny dla przyszłej pustelni polanowskiej. Widzę w niej ikonę Matki Bożej Bramy Niebios, namalowaną przez bułgarskiego malarza, oraz scenę Zwiastowania NMP wykonaną przez szczecińską pustelnicę Miriam.
Posiłki przygotowuje w pustelni brat Ksawery, który też opiekuje się pszczołami na terenie 11-hektarowej posesji pustelni. O. Andrzej co drugi dzień wyjeżdża do polanowskich sklepów po żywność, bo pustelnia nie ma lodówki, by robić większe zapasy.
Pustelnię utrzymuje Zakon Franciszkański oraz ofiary składane choćby z tytułu rekolekcji głoszonych przez o. Artyma.
Pustelnicy budzą się wcześnie, około czwartej, by przygotować się do Mszy św. sprawowanej o szóstej (w niedzielę i święta - o godz. 15, bo w niej mogą uczestniczyć pielgrzymi). Po Eucharystii każdy ma w swojej celi czas na prywatne modlitwy i rozmyślania, spoglądając przez okno na śpiewające ptaki i bogatą roślinność. Wreszcie wspólne śniadanie. Po nim zakonnicy do południa zajęci są rozmaitymi pracami fizycznymi i umysłowymi. W południe bije pustelniczy dzwon, aby przypomnieć, że trzeba odmówić modlitwę „Anioł Pański”. Potem zakonnicy zbierają się w kaplicy na modlitwy brewiarzowe. Następnie jest obiad przy wspólnym stole i chwila odpoczynku w celach, ale już po godz. 15 pustelnicy powracają do swoich zajęć. O godz. 17 ma miejsce modlitwa brewiarzowa, po niej - kolacja.
Ojciec Andrzej prowadzi mnie do gospodarstwa mieszczącego się na nizinach pustelni: - Nie zapominamy o franciszkańskim charyzmacie i naszej miłości do zwierząt. Mamy tutaj osła Filipa i konia huculskiego, a także kozy, kury, gołębie, pszczoły i cztery psy.
Krótki pobyt w koszalińskiej pustelni przekonał mnie, że współcześni ludzie będą tam coraz częściej znajdować właściwe miejsce na przemyślenia i szukanie rozwiązań trudnych spraw, bo cisza od wieków działa uzdrawiająco i kojąco.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję