W niedzielę Miłosierdzia Bożego, na terenie największego w Polsce Parku Katyńskiego, oddano hołd ofiarom Zbrodni Sowieckich i Katastrofy Smoleńskiej.
Trzy lata temu z inicjatywy wójta gminy Klimontów Ryszarda Bienia, w zabytkowym XIX-wiecznym parku podworskim w Byszowie zasadzonych zostało sto dębów, poświęconych pamięci oficerów i policjantów zamordowanych przez NKWD. Po katastrofie prezydenckiego samolotu w parku przybyło kolejnych 96 dębów. Stanęła tu również ogromna makieta Tupolewa. - To miejsce jest szczególnym świadectwem dla wszystkich, którzy kiedykolwiek będą się tutaj gromadzić - zaznaczył w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. ks. Czesław Gumieniak, rektor podominikańskiego kościoła w Klimontowie. Wspólnej modlitwie pod Pomnikiem Katyńskim przewodniczył ks. Jan Pietrus - dziekan dekanatu klimontowskiego. Przy polowym ołtarzu stanęli również: ks. Czesław Przewłocki - proboszcz parafii Chobrzany, ks. Adam Nowak z Klimontowa oraz ks. Marian Więckowski.
Okolicznościowy list na ręce organizatorów patriotycznej ceremonii nadesłał Jarosław Kaczyński, który napisał, że zarówno ci, którzy zginęli 72 lata temu z rąk stalinowskich oprawców, jak również ofiary smoleńskiej tragedii, traktowali jako najwyższe posłannictwo służbę Rzeczypospolitej.
Kwiaty i znicze przy monumencie, w który wmurowana jest urna zawierająca ziemię przywiezioną z miejsca kaźni polskich oficerów, złożyli przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych, organizacji kombatanckich, szkół, stowarzyszeń i instytucji publicznych. Honorową salwę oddali członkowie Chorągwi Rycerstwa Ziemi Staszowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu