Reklama

Dożynki Jasnogórskie 2010

Tylko pod krzyżem Polska jest bezpieczna

Niedziela Ogólnopolska 38/2010, str. 6

Krzysztof Świertok

Abp Andrzej Dzięga przyjmuje plony rolniczego trudu

Abp Andrzej Dzięga przyjmuje plony rolniczego trudu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto dziękczynienia za plony obchodzono w tym roku na Jasnej Górze 5 września, z udziałem ok. 30 tys. rolników. Na jasnogórskie dożynki przybyli przedstawiciele władz, m.in.: prezydent Bronisław Komorowski, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz minister rolnictwa Marek Sawicki.
Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Koncelebrowali: abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski, bp Jan Styrna - krajowy duszpasterz rolników, ordynariusz diecezji elbląskiej, i ks. Stanisław Sojka - sekretarz Krajowego Duszpasterstwa Rolników, a także diecezjalni duszpasterze rolników. Starostami tegorocznych dożynek byli Barbara i Jacek Żądeccy ze wsi Ostrów w diecezji kieleckiej.
Abp Andrzej Dzięga mówił w kazaniu o różnych troskach polskich rolników, dodatkowo w tym roku dotkniętych kilkoma falami powodzi. Wymienił codzienne krzyże dźwigane przez polską wieś. - Może są to krzyże słabnącego zdrowia, słabnących sił, może krzyże trosk, co będzie z gospodarstwem, bo syn pojechał za granicę i tam woli sprzątać, może jest to ból ojca i matki, co dalej z ziemią - martwił się wraz z rolnikami abp Dzięga. Zastanawiał się, dlaczego gospodarz jest traktowany gorzej niż każdy inny przedsiębiorca i np. musi czekać na należną mu zapłatę za dostarczony towar, a on wszystkie swoje rachunki musi regulować nawet z góry.
Nawiązując do tragicznych powodzi w ostatnich miesiącach, abp Dzięga powiedział, że ból przeszedł przez polską ziemię i jeszcze się nie ukoił, bo serca ściśnięte są nadal troską, czy kolejna fala ominie wioski. Nazywając powódź znakiem danym przez Boga, apelował, by właściwie te znaki odczytywać, tzn. słuchać głosu Boga.
Patrząc na wieńce, z którymi gospodarze przybyli na jasnogórskie dożynki, zwrócił uwagę, że zawierają one symbole codziennej pracy - od kształtu łodzi po bochen chleba. - Są też tam struny, które ciągle brzmią niepokojem i pytaniami w ostatnich miesiącach, bo też zauważyłem słowa: „Katyń” i „Smoleńsk”. I są też na tych wieńcach znaki najpiękniejsze i najbardziej chyba istotne - znaki krzyża.
Kazanie abp. Dzięgi wielokrotnie było przerywane oklaskami, szczególnie wtedy, gdy mówił o krzyżu. Dosadnie brzmiały słowa: - Dopóki na polskich polach i przy polskich drogach krzyże są bezpieczne, dopóki każdy, kto szczerym sercem krzyż stawia albo się przy krzyżu zatrzymuje, może się bezpiecznie modlić, Polska jest bezpieczna. A w momencie, gdy modlitwa przy krzyżu wzbudza publiczne zdziwienie, a nawet agresję, trzeba sobie postawić pytanie o bezpieczeństwo polskiego ducha i o to, czy jeszcze umiemy przy krzyżu stać. Polacy od wieków krzyż rozpoznawali. Polacy od wieków przy krzyżu czuli się bezpiecznie. A jednocześnie, ile razy świętowali coś ważnego albo przeżywali cierpienie, szli pod krzyż. A gdy pod krzyż dojść nie mogli, to krzyż stawiali przy sobie, aby być na Golgocie, aby być tuż przy krzyżu. Bo przy krzyżu jest źródło rzeczywistej mocy ducha, przy krzyżu jest źródło siły myśli, siły woli, siły decyzji, przy krzyżu jest najlepsza weryfikacja, co jest dobre, a co nie jest dobre, co warto czynić, a czego należy zaniechać.
- I są też takie miejsca, jak plac w Warszawie dawniej zwany placem Zwycięstwa, a teraz placem Marszałka Piłsudskiego - kontynuował abp Dzięga - na którym stanął prorok naszego pokolenia Jan Paweł II i z tego miejsca mówił, że Polski nie sposób zrozumieć do końca bez Chrystusa. Wspomniał, że w tym samym miejscu, gdzie był ołtarz papieski, stanęła trumna z ciałem wielkiego Prymasa Tysiąclecia - kard. Stefana Wyszyńskiego. Dlatego ten plac pozostał święty, pozostał godny, pozostał miejscem o randze specjalnej, o specjalnej duchowej mocy dla wszystkich, którzy tam stawali. A gdy potem była już taka możliwość - wyjaśniał abp Dzięga - to stanął tam krzyż, tak jak stanęły krzyże w Poznaniu, jak stanęły krzyże pod bramą stoczni, jak stanęły krzyże w dziesiątkach, setkach, tysiącach miejsc na polskiej ziemi, które się wpisały w duszę, w myśli i w serca ludzkie. Nie dlatego to miejsce jest ważne, że krzyż tam postawiono, ale krzyż tam stanął dlatego, że to miejsce jest ważne.
W ten sposób abp Dzięga odniósł się do wydarzeń sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
Podczas Mszy św. pobłogosławione zostały tegoroczne wieńce dożynkowe, które tradycyjnie przywiozły delegacje rolników z całego kraju. W wystroju nawiązywały one także do ostatnich wydarzeń w Polsce: katastrofy smoleńskiej, obrony krzyża i beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki.
Tegoroczne dożynki przebiegały pod hasłem: „Do Matki Pięknej Miłości”. Tradycyjnie dożynkom towarzyszyły wspólne modlitwy na placu przed Szczytem z udziałem zespołów śpiewaczych i kapel oraz wystawa rolnicza w Alejach Najświętszej Maryi Panny i targi płodów rolnych.
Święto dziękczynienia za plony na Jasnej Górze poprzedziła konferencja „Solidarność wczoraj i dziś”, zorganizowana z okazji 30. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.

(BPJG)

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (0-34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję