Od zakończenia prac Soboru Watykańskiego II jednym z najważniejszych i najpilniejszych zadań stojących przed wspólnotą Kościoła powszechnego jest dążenie do ekumenizmu. Ponad 45-letnia rzeczywistość tej pracy owocuje wieloma cennymi, ważnymi inicjatywami, których celem ma być zjednoczenie chrześcijan w jedności Stołu Eucharystycznego, na modlitwie, sprawowaniu sakramentów oraz byciu ze sobą w jednym powszechnym Kościele. Jednym z tych dążeń jest chociażby niedawna deklaracja Kościoła katolickiego i prawosławnego podpisana podczas wizyty w Polsce patriarchy Rusi Cyryla I. Wzorcowym zaś przykładem dążeń do jedności są coroczne spotkania podczas nabożeństw ekumenicznych, które od 23 lat odbywają się w Chojnie.
Ostatnia sobota sierpnia każdego roku naznaczona jest w Chojnie niezwykłym spotkaniem, które przeżywane jest w ramach Dni Integracji, Przyjaźni i Ekumenizmu. Tegoroczne spotkanie, które miało miejsce 25 sierpnia, zjednoczyło ponownie ogromną rzeszę dawnych i obecnych mieszkańców Chojny. W jednej wspólnocie modlitewnej obecni byli bracia protestanci i katolicy pod przewodem swoich duszpasterzy. Nabożeństwu ekumenicznemu przewodniczył bp Marian Błażej Kruszyłowicz w asyście ks. prał. dr. Aleksandra Ziejewskiego, ks. prał. Antoniego Chodakowskiego oraz kapłanów z dekanatów Chojna i Banie. Licznie reprezentowana była również strona niemiecka z pastorami, którym przewodził Bert Schwarz, od 20 lat zaangażowany w ideę nabożeństw. Obecny był również wikariusz generalny kard. Rainera Voeckla - metropolity berlińskiego. W słowie wprowadzającym w klimat tegorocznego spotkania pastor Bert Schwarz powiedział niezwykle głębokie słowa, nawiązując do 50. rocznicy rozpoczęcia prac II Soboru Watykańskiego: „Bez Jana XXIII nie byłaby możliwa odbudowa w duchu ekumenizmu chojeńskiego kościoła Mariackiego. Dopiero po II Soborze Watykańskim Gunther Kumkar i ks. prał. Antoni Chodakowski mogli położyć kamień węgielny pod ten pierwszy ekumeniczny kościół w Polsce. To graniczy prawie z cudem, że my, protestanci i katolicy, po prawie 500 latach obejmujemy się i odprawiamy wspólne nabożeństwo. W duchu soboru Jan Paweł II w Encyklice «Ut unum sint» wyraził życzenie jedności wszystkich chrześcijan. Ostateczna jedność Kościoła może być tylko dziełem Boga, nie papieża ani też jakiegoś protestanckiego gremium”.
W dalszej części nabożeństwa słowo Boże do zgromadzonych wygłosił bp Marian Błażej Kruszyłowicz, który skupił się na analizie odczytanych tekstów z Listu do Koryntian oraz Ewangelii o wartości soli, gdyż tematem przewodnim nabożeństwa było wezwanie: „Być solą ziemi”. Mocno w kontekście pracy ekumenicznej zaakcentował tendencję Europy pogan i zalewu ateizmu, co powinno stać się podstawą wspólnej troski o krzewienie prawdy ewangelicznej i budowanie mostów jedności. Modlitwa Pańska oraz tradycyjne łamanie chleba i wzajemne nim dzielenie dopełniły atmosfery nabożeństwa.
Czternaste już Dni Integracji, Przyjaźni i Ekumenizmu jak zawsze miały bogatą oprawę kulturalną. Podczas trzech dni ich trwania nastąpiła prezentacja książki pt. „Paul Tilich - teolog pogranicza”, odbył się także wieczór literacki: polsko-niemieckie czytanie Helmut James von Moltke i Freya von Moltke „Listy pożegnalne. Więzienie Tegel, wrzesień 1944 - styczeń 1945”. Inny ciekawe punkty programu to opowieść o ludziach pochowanych w kościele Mariackim i ich epitafiach, a także koncert poświęcony pamięci Gunthera Kumkara, inspiratora odbudowy świątyni. Orkiestra „Concertino” ze Szczecina pod batutą Marka Siwki zaprezentowała „Stabat Mater” Pergolesiego z solistkami: Beatą Panfil (sopran) i Martą Panfil (alt). Dopełnieniem zaś ekumenicznej troski były niedzielne nabożeństwa odprawione przez ewangelików w kościele Mariackim z homilią pastora seniora Helmuta Streckera z Hanoweru i Msza św. w kościele Świętej Trójcy odprawiona przez ks. prał. Antoniego Chodakowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu