Reklama

Czy nasi będą na podium?

Przełom starego i nowego roku tradycyjnie zdominowany jest w sporcie przez Turniej Czterech Skoczni (TCS). Tym razem ta jedna z najważniejszych imprez narciarskich odbywa się już po raz 62. i można ją oglądać na niezawodnym Eurosporcie

Niedziela Ogólnopolska 1/2014, str. 53

Gettyimgines/eurosport

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiadając zaś na tytułowe pytanie, wydaje się, że nasi skoczkowie nie są bez szans. W tym sezonie Pucharu Świata spisują się bardzo poprawnie – nigdy lepiej nie było. Liderem kadry jest rewelacyjny Kamil Stoch, w którym upatruje się jednego z pretendentów do końcowego tryumfu. Co prawda, trener Biało-Czerwonych – Łukasz Kruczek mówi o budowaniu formy kadry na lutowe Zimowe Igrzyska Olimpijskie w rosyjskim Soczi, ale już teraz możemy podziwiać nie tylko prawie perfekcyjne loty Kamila, ale również innych kadrowiczów, m.in.: Piotra Żyły, Macieja Kota, Krzysztofa Bieguna czy Klemensa Murańki (do dyspozycji selekcjonera pozostaje ok. 14 skoczków).
Oczywiście, o najwyższe noty, a co za tym idzie i o lokaty nie będzie łatwo. Konkurencja jest ogromna – Austriacy, Niemcy, Norwegowie itd. na pewno będą liczyli się nie tylko na TCS, ale i później. Nam nie pozostaje nic innego, jak kibicować Polakom.
Jeśli zaś chodzi o TCS, to odbywa się on nieprzerwanie od 1953 r., a jego pierwszym zwycięzcą był Austriak – Josef Bradl. Rozgrywany jest w Niemczech (29 grudnia – Oberstdorf, na skoczni Grosse Schattenberg; 1 stycznia – Garmisch-Partenkirchen, na skoczni Grosse Olympiaschanze) oraz w Austrii (4 stycznia – Innsbruck, na skoczni Bergisel; 6 stycznia – Bischofshofen, na skoczni Paul-Ausserleitner-Schanze). Prześliczne krajobrazy Bawarii i Tyrolu dodatkowo przyciągają tłumy publiczności, która na żywo kibicuje najlepszym skoczkom świata.
Charakterystyczną cechą TCS jest rywalizacja według systemu KO. Polega ona na tym, że zawodnicy skaczą w parach według wyników uzyskanych we wcześniejszych kwalifikacjach, za które w tym sezonie będą mogli zarobić dodatkowe pieniądze. Awansuje po nich 50 najlepszych skoczków. Potem ostatni z nich występuje w parze z pierwszym (najsłabszy z najlepszym itd.). Do drugiej serii przechodzi 25 zwycięzców. Finałową 30 uzupełnia zaś 5 skoczków, którzy oddali najdłuższe skoki, chociaż przegrali rywalizację w parach.
To są tzw. lucky losers, czyli z ang. „szczęśliwi przegrani”.
Fanom skoków narciarskich na pewno utkwił w pamięci rok 2001, kiedy to Adam Małysz stawał na najwyższym podium TCS. 2 lata później był 3. Nie mielibyśmy nic przeciwko, by teraz jego wyczyn sprzed lat powtórzył Kamil Stoch. I oby tak było.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-30 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję