Wielka Pokuta za wszystkie grzechy popełnione w Polsce, która odbyła się na Jasnej Górze 15 października br., to niezwykłe nabożeństwo. Trzeba tu przypomnieć słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane podczas jego pielgrzymki do Częstochowy w 1999 r., że Jasna Góra jest konfesjonałem narodu. Bo jeżeli mówimy o pokucie, to mamy na uwadze właśnie spowiedź. Tym razem miała ona szczególne znaczenie, bo był to akt przedstawicieli narodu, którzy podjęli zbiorową modlitwę czyniącą zadość za grzechy, których dokonali Polacy. Chlubimy się wspaniałymi dziejami narodowymi, bohaterami i wielu świętymi, ale mamy też za co przepraszać Pana Boga, mamy poczucie grzechu i grzeszności. Choćby kolejne odkrycie w ostatnich dniach na tzw. Łączce na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie przypomina, że byli wśród nas ludzie, pochodzący przecież z polskich rodzin, prawdopodobnie ochrzczeni, którzy okazali się katami dla swoich braci i sióstr, oddali się na służbę samego szatana.
Poza wielkimi grzesznikami byli i są w naszym narodzie grzesznicy „pospolici” – ich zdeprawowane sumienia pozostawiają wiele do życzenia. Mamy w naszej historii wielki grzech zabijania nienarodzonych, a i ostatnie dni pokazały opętańcze wprost demonstracje kobiet, które nie miały na uwadze dobra człowieka samego w sobie, jego życia i praw obywatelskich, lecz były nacechowane myśleniem wyłącznie o dobru silniejszego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jesteśmy świadkami wielu afer, oszustw, kradzieży, w tym majątku narodowego. W każdej dziedzinie życia obok ludzi wielkich, wspaniałych, bohaterskich można zauważyć także tych małych, którzy ze strachu przed inaczej myślącym środowiskiem lub z uwagi na własne profity sprzeniewierzyli się Bogu, Ojczyźnie i swojemu człowieczeństwu. Widzimy, że naród polski jest podzielony, że dużo w nim złości, zawiści, ulegania nałogom, że tak wielu poddaje się grzechowi rozpaczy. „Przez wspólną Wielką Pokutę możemy zmienić bieg historii każdego z nas i całego świata” – piszą organizatorzy jasnogórskiego spotkania. Dzieło narodowej pokuty ma charakter rachunku sumienia, stanięcia w prawdzie o nas i o sobie samym. Niech Jasnogórski Akt Pokuty będzie początkiem wielkiego rozeznania polskiego sumienia, niech zainicjuje szczery żal za wszystko, co było złe w życiu indywidualnym, rodzinnym, ale i tym państwowym, narodowym, społecznym, oraz mocne postanowienie poprawy.
Mamy przed oczami obraz powrotu syna marnotrawnego do domu miłosiernego ojca. Gdyby upadły syn nie żałował za swoje grzechy i nie prosił ojca o przebaczenie, nie otrzymałby go. Pamiętajmy o tym.