Cykl wydarzeń rozpoczęto nowenną i uroczystą Eucharystią, której przewodniczył o. Krzysztof Piskorz, karmelita. Mówiąc o św. Teresie podkreślił, że jej droga duchowego dziecięctwa jest drogą uniwersalną, przeznaczoną dla wszystkich. Wszyscy możemy uwielbiać Boże dziecięctwo i Jezusa, który stał się dzieckiem. – Dzisiaj śpiewamy Bogu pieśń nową, bo wierzymy, że On czyni cuda. On czynił cuda w życiu św. Teresy z Lisieux i On chce nadal czynić cuda w naszym życiu – mówił karmelita.
Czas na miłosierdzie
Reklama
Jak zauważył o. Piskorz, św. Teresa żyła w trudnym czasie jansenistycznym, gdzie podkreślano Bożą sprawiedliwość, nie mówiąc o miłosierdziu. Teresa nie mogła tego zrozumieć, uważała, że tak można zbłądzić, bo człowiek podkreśla własne zasługi w staraniu o niebo, dlatego bardzo chciała znaleźć zupełnie nową drogę dostania się do nieba. – Odpowiedzi szukała w świętych księgach, a to „nowe” było już obecne w Ewangelii. Czytając i rozważając słowo Boże, odkrywała tę nową drogę do nieba. Dlatego m.in. otrzymała ona tytuł Doktora Kościoła, bo jej nauczanie jest nauczaniem świeżym, nowym – tłumaczył o. Piskorz. Podkreślił, że św. Teresa zachęca do pójścia prostą drogą, która jest drogą zakochania się w Jezusie. – Chodzi o to, żeby w Nim się zakochać i pamiętać, że On jest Miłością mego życia. Ty masz żyć miłością w sercu Kościoła, matki. Masz żyć miłością, która jest w sercu Pana Boga. Miłością nie z człowieka, tylko z Boga – przekonywał karmelita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Droga duchowego dziecięctwa
Droga proponowana przez św. Teresę z Lisieux polega na odkryciu siebie samego, swoich słabości, żeby móc postawić na moc Pana Boga, na moc Tego, którego siła pomoże podjąć każde wyzwanie. – Odkryć swoje słabości, swoją małość, grzeszność to ważna cecha Bożego dziecięctwa. I rzeczywiście Teresa mówi o tym, że nie boi się swoich licznych słabości, ale że słodko jest czuć się małym – podkreślał o. Piskorz. Niczego się nie boi, niczym się nie martwi, widząc, że jest samą słabością. A przez odkrywanie słabości uczy się pokory, czyli stanięcia w prawdzie o sobie. Należy zobaczyć słabość po to, by móc się otwierać na moc Pana Boga, moc Jego miłości.
– Fenomen św. Teresy jest taki, żeby dać się kochać Panu Bogu, żeby Bóg mnie kochał takim, jaki jestem. Jeśli dzisiaj Teresa chciałaby nam powiedzieć przesłanie, to brzmiałoby ono mniej więcej tak: Całe dobro, którego moglibyśmy dokonać, nie wystarczy, żeby zasłużyć na świętość, jakiej człowiek pragnie. Zatem nie opierać się ani na swoim duchu, ani na swoich siłach, ale na możliwości przyjmowania Bożej miłości – podkreślał o. Piskorz.
Przesłanie dla nas
Reklama
– Co mówisz sama o sobie, co chcesz nam powiedzieć w 2023 r.? Co chcesz nam powiedzieć o drodze do nieba w XXI wieku? Ona powtarza za św. Janem Chrzcicielem: „Prostujcie drogę dla Chrystusa”. I rzeczywiście droga Bożego dziecięctwa jest drogą prostowania, jest drogą prostą do nieba – mówił kapłan. Zaznaczył, że spodobało się Jezusowi wskazać św. Teresie drogę zaufania małego dziecka, które bez obawy, lęku, strachu zasypia w ramionach swego Ojca. Święta Teresa mówiła, że jej wstawiennictwo rozpocznie się po śmierci i będzie polegało na wskazywaniu duszom tej drogi. Odkryją na niej zawsze coś nowego, coś, co jest ukryte w sercu Pana Boga. A zdołają to zrobić, jeśli tylko otworzą się na Jego słowo. – Święta z Lisieux mówiła, że kiedy pójdzie do nieba, to będzie złodziejką; będzie kradła rzeczy z nieba i będzie nam je przynosiła, czyli będzie nam zsyłać z nieba to, co najlepsze, co pochodzi od samego Boga – mówił o. Piskorz. Z zsyłaniem darów z nieba wiąże się błogosławieństwo róż. Są one symbolem tego obiecanego deszczu łask. – Teresa była szczególnie oczarowana rozważaniem róży tracącej swoje płatki. Pragnęła oderwać je wszystkie i przyozdobić nimi drogę, którą podążał Pan. Chciała niemal nakłonić Go, aby spełnił jej życzenie i odwiedził ją – przypominał o. Piskorz. Na zakończenie Eucharystii odbyło się błogosławieństwo przyniesionych do świątyni róż
Jubileuszowe wydarzenia
W tradycji karmelitańskiej znane jest też nabożeństwo Drogi Betlejemskiej, którym modlą się m.in. wierni w parafii na Ołbinie. – To takie niespotykane nabożeństwo. Rozważamy w nim 12 tajemnic z życia Dzieciątka Jezus, śpiewamy i modlimy się o ducha dziecięctwa dla każdego z nas – tłumaczy o. Piskorz i zapowiada wydarzenia, które mają uczcić jubileusz w bieżącym roku. – Będzie inicjatywa 33-dniowych rekolekcji ofiarowania się Miłości miłosiernej, oparta na założeniach rekolekcji ofiarowania się Jezusowi przez ręce Maryi. Ale u nas będą to rekolekcje ofiarowania się Miłości miłosiernej, które św. Teresa szczególnie poleca, bo ona sama ułożyła akt ofiarowania i w ten sposób w uroczystość Trójcy Najświętszej się ofiarowała. Ten akt ofiarowania chcielibyśmy również złożyć w uroczystość Trójcy Przenajświętszej, co będzie poprzedzone właśnie przez te 33 dni przygotowania – mówi o. Krzysztof. Raz w tygodniu odbywać się będą spotkania modlitewne, natomiast w pozostałe dni każdy uczestnik rekolekcji będzie się modlił indywidualnie.
– Oprócz tego zapraszam na nasz kanał karmelitański, gdzie codziennie będą się pojawiać rozważania słowa Bożego i słów św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Przez cały rok będziemy się uczyć tej małej drogi Bożego dziecięctwa – zachęca o. Piskorz.
W karmelitańskiej świątyni na Ołbinie znajduje się obraz św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej relikwie, które przypominają o dziedzictwie świętej i o tym, co jest istotne w naszym życiu. Można tutaj przyjść i poprosić o wstawiennictwo świętej we wszystkich swoich sprawach.