Uroczystości trwały dwa dni i rozpoczęły się dzień wcześniej Mszą św. na cmentarzu parafialnym, a w niedzielę, na uroczystej sumie odpustowej wierni zgromadzili się w świątyni, aby uczcić swojego wyjątkowego Patrona i oddać chwałę Bogu. Do zgromadzonych w świątyni parafian i gości, na początku Eucharystii zwrócił się proboszcz, ks. Krzysztof Jankowski. – Dzisiaj obchodzimy imieniny naszej parafii, czyli doroczny odpust ku czci św. Michała Archanioła. Jest to czas modlitwy i czas spotkania z Bogiem, a każda niedziela to szczególny czas przeznaczony dla Pana Boga. Po trudach całego tygodnia przychodzimy tutaj właśnie, aby oddać Panu Bogu chwałę i zaczerpnąć sił do codziennego życia. Bardzo serdecznie witam wszystkich zgromadzonych na naszej uroczystości odpustowej, witam poczet sztandarowy naszej solskiej Ochotniczej Straży Pożarnej i wszystkich strażaków. Niech Bóg będzie uwielbiony w tej dzisiejszej uroczystości przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła – powiedział.
Uroczysty moment
Reklama
Chcemy dziś w szczególny sposób podziękować patronowi naszej parafii za wstawiennictwo i opiekę nad nami – dodał ks. Krzysztof Jankowski. – Czas odpustu to dla naszej wspólnoty parafialnej najbardziej uroczysty moment w ciągu roku. Jest on wyrazem naszej lokalnej tożsamości, pokazuje, że wszyscy razem jesteśmy zjednoczeni przy św. Michale Archaniele, który każdego dnia, patrząc z głównego ołtarza, wola do nas słowa: Któż jak Bóg! Dlatego właśnie w ten odpustowy dzień chcemy w szczególny sposób podziękować naszemu patronowi, za to że prowadzi nas do Pana Boga i pokazuje, że nie ma większego od Niego. Św. Michał jest naszym wspaniałym opiekunem i właśnie uroczystości odpustowe są szczególną okazja do tego, aby się spotkać przed ołtarzem Jezusa Chrystusa i wyśpiewać radosne uwielbienie Boga. Chcemy głęboko duchowo przeżyć ten czas łaski dany nam przez Boga i prosić patrona naszej parafii, Wodza Wojsk Niebieskich św. Michała Archanioła o opiekę i wstawiennictwo przed Bożym tronem – zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prowadzeni przez Boga
Sumę odpustową odprawił i wygłosił okolicznościową homilię proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe w Dąbrowicy, ks. Krzysztof Maj, który zwrócił szczególną uwagę na hasło św. Michała Archanioła, który woła do nas „Któż jak Bóg?”. – Ku czemu nas dzisiaj prowadzi Bóg? Myślę, że w tym momencie trzeba to sobie jednoznacznie powiedzieć – jeśli Bóg nie ma w moim życiu największego znaczenia, to nie ma znaczenia żadnego. Nie ma takiego Boga „na trochę”. Powtórzę słowa, które kiedyś uderzyły moje serce: „Miłość w życiu bywa większa i największa, a czasem mała, ale nigdy nie ma miłości częściowej, tylko trochę. Można do niej dorastać, może być miłością, której się jeszcze uczymy, natomiast nie ma w programie życia czegoś takiego jak trochę kochania”. Więc moi drodzy, albo Bóg jest takim, który nam w tym kościele zostawia dzisiaj św. Michał Archanioł wołając: „Któż jak Bóg!, albo tego Boga nie ma wcale. Nie ma Boga na trochę”. To zawołanie „Któż jak Bóg” jest wspaniałym okrzykiem zachwytu, to jest jednoznacznie zdefiniowane pojęcie Boga – podkreślił.
Pokora i ufność
Wołając „Któż jak Bóg” bądźmy ludźmi pełnymi pokory i ufności – dodał ks. Krzysztof Maj. – Piękna ludzka pokora wynosi człowieka i jego godność, bo daje mu otwartość na to, co Bóg przynosi. Daje mu tę możliwość wykrzyczenia z całego serca „Któż jak Bóg”. Można powiedzieć, że ten okrzyk to jest wołanie ludzi pokornych i tylko pokorny może tak zawołać. Mądre i prawdziwe życie jest możliwe tylko wtedy, gdy stale będziemy wracać do tej podstawowej prawdy, że tylko Bóg zasługuje na pierwsze miejsce moim i twoim życiu. I tylko wtedy wszystko będzie na swoim miejscu. Któż jak Bóg oznacza, że On jest w centrum naszego życia – tłumaczył kapłan.
Uroczystości odpustowe zakończyła wspólna modlitwa koronką uwielbienia Boga za wstawiennictwem św. Michała Archanioła oraz odśpiewaniu hymnu Te Deum.