Pierwsze czytanie z dzisiejszej Liturgii Słowa zaczerpnięte jest z trzeciej części Księgi Izajasza, która obejmuje rozdziały 56-66. Zawiera ona prorockie przesłanie skierowane do Judejczyków, którzy powrócili z wygnania w Babilonii. Słowa proroka mają stanowić pocieszenie dla powracających z niewoli w kontekście różnorakich wyzwań o charakterze religijnym i społecznym. Zapowiadają jednocześnie przyszłą chwałę Jerozolimy, która stanie się miejscem powszechnego kultu jedynego Boga.
Dzisiejsze pierwsze czytanie to fragment psalmu dziękczynno-błagalnego z 63. rozdziału Księgi Izajasza. Jest on poprzedzony apokaliptycznym poematem o pomście Bożej. Kontekst ten pozwala nam lepiej zrozumieć przesłanie Liturgii Słowa. Jednym z głównym tematów tego rozdziału jest działanie Boga jako Sędziego, który przywraca sprawiedliwość, wymierzając słuszną karę nieposłusznym narodom – wrogom Izraela. Naturalną reakcję na takie działanie Boga stanowi dziękczynienie wyrażone w następującym po poemacie psalmie. Prorok dziękuje za miłosierdzie i dobroć, jakie Bóg wyświadczył swojemu ludowi. Najznakomitszym tego przykładem jest fakt, że to sam Bóg stał się wybawicielem swojego ludu, ujął się za nim i wziął go w obronę. Bóg przedstawiony zostaje jako Sędzia i Wybawiciel, który przynosi swojemu ludowi najważniejszy dar – wolność.
Mimo wszystkich wyświadczonych dobrodziejstw człowiek nie dochowuje jednak wierności Bogu. Prorok wyznaje: „grzeszyliśmy przeciw Tobie od dawna i byliśmy zbuntowani”. Boża odpłata dotyczy nie tylko narodów obcych, ale także samego Izraela. Lud przymierza został oddany w „moc” własnej winy. Bóg jednak pozostaje na zawsze Ojcem, który troszczy się o swoje stworzenie. I właśnie w tym kontekście grzechu nieposłuszeństwa i niewierności pojawia się dramatyczny apel: „obyś rozdarł niebiosa i zstąpił”. Wołanie to jest błaganiem skierowanym do Boga o Jego osobistą interwencję. Człowiek, odkrywszy swoją słabość, zwraca się bezpośrednio do Boga, ponieważ tylko On jest w stanie wyzwolić go z więzów grzechu. Tylko On jest fundamentem, na którym można zbudować trwałe szczęście. Modlitwa proroka wyraża prośbę nie tylko o uzdrawiające działanie, ale także o manifestację Bożej mocy przewyższającą nawet objawienie na Synaju. W momencie zawarcia przymierza na górze Synaj Bóg zstąpił na górę pośród ognia, dymu i trzęsienia ziemi. Prorok natomiast prosi o coś więcej – o rozdarcie niebios, co symbolicznie wyraża przybycie Boga i Jego niezawodną obecność pośród ludu. Z jednej strony apel ten odsyła do fundamentalnego momentu w historii Izraela – zawarcia przymierza, z drugiej – przywołuje ostateczną interwencję Boga, polegającą na wybawieniu od grzechu. „Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił” – to wołanie ufnego serca, świadomego ludzkiej słabości i jednocześnie pełnego wiary w to, że to do Boga, i tylko do Niego, należy ostatnie słowo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu