Reklama

Bliżej parafii

Przychodzą po przyjaźń

W Warszawie liczba studentów systematycznie wzrasta. Obecnie jest już ich ponad 170 tysięcy. - Tymczasem kondycja duszpasterstw akademickich nie jest najlepsza. Nie jesteśmy w stanie objąć wszystkich troską duszpasterską w takim zakresie, jak byśmy chcieli - mówi ks. Bogdan Bartołd, duszpasterz akademicki archidiecezji warszawskiej i rektor kościoła akademickiego św. Anny.

Niedziela warszawska 42/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Studenci mają wielką potrzebę bycia we wspólnocie, wchodzenia w głębokie relacje z innymi. Wzrasta też w nich potrzeba modlitwy i kontemplacji

Reklama

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Przede wszystkim brakuje księży specjalnie oddelegowanych do pracy ze studentami. - Wielu duszpasterzy akademickich to wikariusze, którzy pełnią dyżury w kancelarii, uczą katechezy w szkołach, a więc nie mogą całkowicie poświęcić się studentom. Praca w duszpasterstwie akademickim jest ich dodatkowym zajęciem, które podejmują z osobistego wyboru - twierdzi ks. Bartołd. Problem ten nie dotyczy ośrodków zakonnych, gdzie na ogół są do tego oddelegowani duszpasterze. Potwierdza to o. Tomasz Ortmann, jezuita, duszpasterz akademicki z ośrodka przy ul. Rakowieckiej: - Rzeczywiście, jest mi dużo łatwiej pracować, bo zajmuję się tylko tym.
Problemem ośrodków akademickich jest też zbyt mała liczba sal na spotkania. Dotyczy to szczególnie pobernardyńskiego kościoła św. Anny. Od kilku lat rektor stara się, na razie bez skutku, o odzyskanie pomieszczeń dawnego klasztoru bernardynów, które obecnie zajmuje Centralna Biblioteka Rolnicza. - Rozmowy są bardzo trudne. Dla nas to bardzo pilne, bo w tygodniu w naszych zajęciach bierze udział około półtora tysiąca studentów. Siedzimy więc wszędzie, w każdej kaplicy, korytarzu, przejściu - opowiada ks. Bartołd.
Mimo trudności lokalowych ośrodek przy kościele św. Anny funkcjonuje bardzo prężnie. W każdym tygodniu proponuje studentom kilkadziesiąt spotkań. Odbywają się konwersatoria, spotkania grup modlitewnych, ruchów i stowarzyszeń, dyskusje i debaty z zaproszonymi gośćmi. Podobnie wygląda program pracy każdego duszpasterstwa akademickiego. Z diecezjalnych, oprócz św. Anny, wyróżniają się szczególnie ośrodki przy kościołach św. Jakuba na Ochocie i Najświętszego Zbawiciela w Śródmieściu. Pozostałe trudno nazwać duszpasterstwami akademickimi. Są to raczej parafialne grupy studenckie.

Potrzeba wspólnoty

Reklama

Ogromną popularnością wśród studentów cieszą się dominikańskie ośrodki akademickie przy Freta i na Służewie. - Myślę, że korzystający z naszej posługi czują się przede wszystkim wysłuchani, a nie pouczani - twierdzi o. Mirosław Pilśniak OP, proboszcz parafii św. Dominika i były duszpasterz akademicki na Służewie. - Jesteśmy otwarci na świat, wsłuchani w problemy, które „przynoszą” do nas ludzie i staramy się szukać ich rozwiązania w Ewangelii - dodaje o. Janusz Chwast OP, duszpasterz akademicki na Dominikańskiej. Z jego obserwacji wynika, że studenci mają wielką potrzebę bycia we wspólnocie, wchodzenia w głębokie relacje z innymi. - Może nam, dominikanom, przez to, że żyjemy we wspólnocie, łatwiej jest formować ludzi do tworzenia takich relacji - podkreśla o. Chwast.
Temat trudnej sztuki budowania relacji podejmie w tym semestrze jezuickie duszpasterstwo akademickie „Dąb” działające przy Sanktuarium św. Andrzeja Boboli. - Dwie serie jesiennych rekolekcji podejmą temat dojrzewania do bycia mężczyzną i kobietą oraz sztuki budowania wzajemnych relacji. Ten temat będzie podbudowany piątkowym cyklem konferencji Duchowość mężczyzny i kobiety prowadzonym m.in. przez terapeutów rodzinnych, seksuologów oraz innych specjalistów w tej dziedzinie - mówi o. Tomasz Ortmann. Zauważa on wśród studentów wzrastający głód modlitwy i kontemplacji. Dlatego oprócz tradycyjnych propozycji na Rakowieckiej studenci mogą też zaangażować się w rekolekcje ignacjańskie. - Jest to prawdziwa szkoła formacji. Ci, którzy na dłużej zatrzymują się w naszym duszpasterstwie w naturalny sposób wchodzą na tę drogę. Chociaż ta forma rekolekcji jest bardzo wymagająca - podkreśla o. Ortmann.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Studenci są różni

Kim są ludzie przychodzący do duszpasterstw akademickich? - To studenci różnych warszawskich uczelni, także prywatnych - twierdzą duszpasterze. Studenci, ich zdaniem, są bardzo różni. Ich wiedza religijna często jest mizerna. Ale są i tacy, którzy w szkołach średnich funkcjonowali w różnych ruchach religijnych. Trafiają do Warszawy na studia i chcą nadal kontynuować swoją formację.
W pobliżu duszpasterstwa na Rakowieckiej jest ogromny gmach Szkoły Głównej Handlowej. - Do naszego duszpasterstwa przychodzą jednak nie tylko studenci tej uczelni. Dużo jest młodych z Uniwersytetu, Politechniki czy Akademii Medycznej. Widocznie odpowiada im właśnie duchowość ignacjańska - podkreśla o. Ortmann.
- Studenci są różni - przyznaje o. Chwast. - Są tacy, którzy przychodzą jedynie po to, żeby zdobyć wiedzę. Inni szukają modlitwy. Trudno powiedzieć, których jest więcej. Wszystkim chcemy zaszczepić jak najwięcej wartości ewangelicznych. Po to, aby coś z tego zostało im na przyszłość.

Wybrane ośrodki akademickie w Warszawie:
Centralny Ośrodek DA przy kościele św. Anny, ul. Krakowskie Przedmieście 68. Duszpasterz: ks. Bogdan Bartołd, tel. 826-99-77.
Dominikańskie Duszpasterstwo Akademickie, ul. Freta 10. Duszpasterz: o. Marcin Mogielski OP, tel. 635-47-00.
Dominikańskie Duszpasterstwo Akademickie, ul. Dominikańska 2. Duszpasterz: o. Janusz Chwast OP, tel. 543-99-39.
Ośrodek DA „Dąb” (Ojcowie Jezuici), ul. Rakowiecka 61. Duszpasterz: o. Tomasz Ortmann SJ, tel. 542-87-10.
Ośrodek DA przy parafii św. Jakuba na pl. Narutowicza. Duszpasterz: ks. Grzegorz Michalczyk, tel. 823-94-91.
Ośrodek DA „Przystań” (Księża Salezjanie), ul. Kawęczyńska 53. Duszpasterz: ks. Jan Rusiecki SDB, tel. 818-65-51.

Paweł Orłowski, student z duszpasterstwa Dominikanów na Służewie:
Do duszpasterstwa nie trafiłem przypadkowo. O dominikanach słyszałem już przedtem i zachwyciłem się charyzmatem św. Dominika. Gdy wyjeżdżałem na studia, a pochodzę spod Olsztyna, wiedziałem już, że trafię do parafii dominikańskiej. Snułem plany, że zaangażuję się w duszpasterstwo akademickie. Zacząłem pojawiać się w duszpasterstwie akademickim. Początkowo całe duszpasterstwo wydawało mi się „towarzystwem wzajemnej adoracji”. Nie było tam wspólnoty, z którą mógłbym się związać, nikt nie wybiegał z otwartymi rękami do nowych. W końcu postanowiłem, że będę przychodził na spotkania kręgu biblijnego. Powoli zacząłem poznawać ludzi. Zacząłem służyć do niedzielnej Mszy św. akademickiej o 20.15. Nasz duszpasterz zapytał mnie, czy nie chciałbym przygotowywać studentów do bierzmowania. Zgodziłem się. Zawiązały się nowe znajomości i przyjaźnie.
Czym dla mnie dzisiaj jest duszpasterstwo? To przede wszystkim doświadczenie Kościoła - jest wspólnota ludzi, ale też i jakaś organizacja, czyli np. duszpasterz, poszczególne sekcje. To dla mnie mikro-Kościół, bo spotykam się w nim z Bogiem, ale i z innymi ludźmi. Każdy z nas coś innego wnosi. Ci, którzy potrafią, śpiewają. Inni organizują wspólne wyjazdy. Jeszcze inni po prostu przychodzą i zwyczajnie się modlą. Czasem trudno tu znaleźć swoje miejsce, a towarzystwo może wydawać się niedostępne. Jednak warto przebić się przez pozory i pierwsze wrażenie.
Czuję się tu odpowiedzialny za ten „mój mały kawałek Kościoła”.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św. Szarbela...

2024-11-18 21:08

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Wygląd Św. Szarbela znamy wyłącznie z fotografii z 1950 r. na której jego wizerunek pojawił się w niewytłumaczalny dla nauki sposób, wykluczający fotomontaż, czy jakąkolwiek inną manipulację zdjęciem. W 1898 r. Św. Szarbel doznał udaru mózgu w czasie celebrowania Mszy św., w momencie, kiedy modlił się słowami „Ojcze prawdy. Oto Twój Syn - ofiara, aby Cię uwielbić. Przyjmij tę ofiarę”.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: W Barcelonie odbędzie się beatyfikacja dwóch męczenników wojny domowej

2024-11-22 20:43

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Barcelona

Sagrada Família

Adobe Stock

W sobotę 23 listopada w słynnej bazylice Świętej Rodziny (Sagrada Família) w Barcelonie prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro ogłosi błogosławionymi ks. Kajetana Clausellasa i świeckiego, ojca rodziny Antoniego Torta. Obaj ponieśli śmierć męczeńską w Katalonii w 1936, gdy w Hiszpanii szalała wojna domowa, której ostrze było wymierzone w wielkim stopniu w Kościół katolicki.

Kajetan (Gaietà) Clausellas Ballvé urodził się 29 (według innych źródeł - 5) sierpnia 1863 w mieście Salut de Sabadell (zespół miejski Barcelony). Uczył się w kolegium prowadzonym przez pijarów w Sabadellu, po czym w wieku 14 lat wstąpił do seminarium duchownego w Barcelonie i po jego ukończeniu przyjął 26 maja 1888 święcenia kapłańskie. Pracował następnie duszpastersko w różnych parafiach katalońskich, wszędzie dając przykład gorliwości apostolskiej, skromności, ubóstwa i pokory. W 1898 został wikariuszem parafii św. Feliksa w Sabadellu, łącząc tę funkcję z opieką duszpasterską w parafii Trójcy Przenajświętszej w tym mieście.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję