Urocze kąpielisko. Rozkładamy się do słonecznego relaksu, a do naszych uszu dochodzą rozmowy sąsiadujących z nami plażowiczów. Rozmowy jak rozmowy, ale te przerywniki, tzw. przecinki, budzą w nas niesmak. Pozostaje dylemat: zwrócić uwagę czy nie? A jeśli tak, to w jaki sposób?
W upalny wieczór otwieramy na oścież okno na podwórze, a tu pod blokiem zebrało się lokalne towarzystwo na szczere, wygłaszane gromkim głosem, rozmowy z dużą dawką ogólnie znanych przekleństw. Rosnąca irytacja podpowiada reakcję na cały głos, z tekstem równie niewybrednym, jednak domykamy okno mimo skwaru i wyganiamy dzieci spać. Jedno i drugie rozwiązanie wydaje się niepedagogiczne. Czy jest jakieś trzecie wyjście z tej sytuacji?
Zanim pojawi się w domu problem przeklinania przez dzieci, mamy mnóstwo sytuacji, kiedy dzieci są świadkami przeklinania. Co wtedy robić?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
1. Komentarz
Nawet wobec bardzo małego dziecka można dyskretnie skomentować: „Ależ ci panowie - to towarzystwo, te dziewczyny - nieelegancko rozmawiają”; „Bardzo nie lubię, jak ktoś tak rozmawia”; „Szkoda, że są osoby, które nie potrafią bez brzydkich słów czegokolwiek powiedzieć”. Dla starszych dzieci to ważna informacja: nie tylko mnie zwracana jest uwaga, jak mówię, ale dotyczy to wszystkich.
2. Kontakt wzrokowy
Reklama
Jeśli tylko jest to możliwe, przez spojrzenie i niewerbalne wyrażenie dezaprobaty i smutku (a nie pogardy i agresji) zwracamy uwagę, że nie jest nam obojętne, jak towarzystwo ze sobą rozmawia. Nie rezygnujmy z instynktownej reakcji niewerbalnej - nasz grymas, gwałtowne odwrócenie się już może komuś przypomnieć, że nie jest sam i że taki tekst może drugiemu przeszkadzać.
3. Reakcja
Musi nami kierować uczucie dezaprobaty, smutku, „dobrej” złości na złe rzeczy, żeby nasza reakcja nie była poniżająca, autorytarna, agresywna. Najlepsza jest reakcja dyskretna, bezpośrednio skierowana do prowodyra w grupie (polecam nawet zwrócenie uwagi na ucho): „Będę wdzięczna, jak zwrócą państwo uwagę na słownictwo”; „Nie są tu panowie (ten tytuł stosując również do nastolatków) sami, więc zwróćcie uwagę, jak rozmawiacie - nie chciałabym, aby moje dzieci przywiozły z wakacji wasze teksty”. W rodzinie, w sąsiedztwie można pokusić się o takie zdanie: „Proszę wesprzeć moje wysiłki wychowawcze i nie dawać złego przykładu”. Towarzystwo spod bloku często trudno przepędzić (w szczególnych przypadkach warto nawet wezwać policję) - tu reakcja musi być dostosowana do konkretnych okoliczności, ale trzeba pamiętać, że dzieciom należy pokazać, iż reagujemy i nie tchórzymy w takich sytuacjach - to najlepiej zachęca nasze dzieci do nienaśladowania rówieśników w wulgarności i uczy odwagi do przeciwstawiania się jej.
4. Wdzięczność
Zawsze powinniśmy pamiętać, aby wyrazić swoją wdzięczność, kiedy ktoś wziął sobie do serca naszą uwagę. „Dziękuję”; „Dzięki za wasze starania” - niech nasze dzieci widzą, że dobre zachowanie wzbudza wdzięczność ich rodziców.
5. Nieustępliwość i konsekwencja
Jeśli nasze wielokrotne reakcje i uwagi nie przynoszą skutku, a nawet doświadczamy odwetu słownego, niech dzieci zobaczą, że konsekwentnie nie odwdzięczamy się tym samym. Zachowujemy się odważnie, ale z klasą - z przeklinaniem problem mają inni, ale nie my!